"Ambitny" plan dla Lotosu: sprzedać!
Treść
Grupa Lotos na sprzedaż? Wszystko wskazuje na to, że polski koncern paliwowy zmieni właściciela, którym dotychczas był Skarb Państwa. Niewykluczone, że rolę tę przejmą teraz inwestorzy z Rosji. Rząd deklaruje, iż najważniejsze jest, by inwestor zapewnił dostęp do złóż ropy naftowej, rynków i nowych technologii.
Minister Aleksander Grad zamierza sprzedać 53 proc. akcji Grupy Lotos, czyli wszystkie akcje pozostające w rękach Skarbu Państwa. Lista potencjalnych inwestorów ma być znana na przełomie 2011 i 2012 roku. Wcześniej, bo już jesienią tego roku, powinna być dokonana wycena rafinerii gdańskiej przez inwestorów. Model prywatyzacji zostanie przygotowany przez sam Lotos. - Szukając inwestora, chcemy wprowadzić Grupę Lotos do jeszcze większej ligi europejskiej i światowej, aby firma się rozwijała z większym dostępem do złóż, technologii i rynków - stwierdził minister Grad podczas wizyty w rafinerii w Gdańsku. - Nie ma żadnej ideologicznej przesłanki, by mówić kategorycznie "nie" inwestorom z jakiegokolwiek kraju, także z Rosji - powiedział premier Donald Tusk, pytany, czy prawdziwe są pogłoski o planach sprzedaży Lotosu Rosjanom. Szef rządu zaznaczył, że ze względu na pozycję surowcową Rosji i częściowe uzależnienie od niej Polski wskazana jest przy sprzedaży koncernu pewna ostrożność i powściągliwość.
Przeciwko sprzedaży rafinerii gdańskiej Rosjanom protestuje opozycyjne PiS. Lotos uruchomił właśnie ostatnią z pięćdziesięciu nowych instalacji, która zwieńczyła trzyipółroczny cykl inwestycji opiewającej na łączną kwotę 1,43 mld euro. W jej wyniku potencjał przerobu ropy w rafinerii wzrósł o 75 procent. - To największy proces inwestycyjny w rafinerii od 20 lat - zaznaczył prezes spółki Paweł Olechnowicz.
Inwestycja - zdaniem ministra Grada - podnosi wartość spółki i jej konkurencyjność oraz obniża koszty produkcji. Minister skarbu przyznał, że została ona dokonana wysiłkiem Skarbu Państwa, który w trakcie budowy zaniechał pobierania od spółki dywidendy do budżetu centralnego. - Uważaliśmy, że inwestycja jest priorytetowa dla firmy i pieniądze powinny być zaangażowane w budowanie wartości Grupy - powiedział Grad. - 22 mln ton ropy naftowej przerabianej w krajowych rafineriach właściwie daje Polsce samowystarczalność - ocenił premier Tusk, ale zaznaczył, że plany rządu są "ambitniejsze", bo uwzględniają rosnący popyt.
W październiku ubiegłego roku resort skarbu zaprosił inwestorów do negocjacji w sprawie kupna akcji Lotosu. Na początku marca trzy firmy poprosiły ministerstwo o przedłużenie terminu składania ofert wstępnych do 29 kwietnia. Do 13 maja MSP ma poinformować o swojej decyzji w kwestii złożonych ofert wstępnych. Sprzedaż Grupy Lotos jest niezgodna z przyjętą wcześniej strategią rozwoju sektora paliwowego, dlatego o prywatyzacji paliwowego giganta będzie ostatecznie decydować cała Rada Ministrów.
Małgorzata Goss
Nasz Dziennik 2011-03-29
Autor: jc