Epidemia krótkowzroczności
Treść
Częstsze niż zazwyczaj patrzenie w ekrany komputerów, telefonów i tabletów oraz brak ruchu na świeżym powietrzu – to wszystko przyczynia się do rozwoju krótkowzroczności. W ostatnim czasie ten problem nasilił się zwłaszcza u dzieci. Dlatego jeszcze w tym roku szkolnym ruszy przesiewowy program okulistyczny dla najmłodszych pod patronatem Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Krótkowzroczność to jedna z najczęściej występujących wad wzroku. Polega na wyraźnym widzeniu przedmiotów znajdujących się blisko oczu i niewyraźnym widzeniu obiektów znajdujących się w oddali.
– Krótkowzroczność to wada wzroku spowodowana zdolnością łamiącą układu optycznego oka, taką, że promienie biegnące z dali równoległe załamują się przed siatkówką, czyli nie w ognisku, w którym to oko dobrze widzi w plamce – mówi lek.med. Anna Szestyńska-Serwatka, specjalista chorób oczu.
Obecnie mamy epidemię krótkowzroczności. Coraz więcej dzieci skarży się na bóle głowy i oczu. Niestety ma to związek z pandemią koronawirusa, która zmieniła styl życia.
– Dzieci od rana do wieczora korzystają z komputera, laptopów i smartfonów – zauważa prof. Robert Rejdak, kierownik Kliniki Okulistyki Ogólnej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
W konsekwencji wzrok nie może odpocząć i się zregenerować.
– Oko jest w napięciu, bez przerwy ten obraz migający, a w napięciu, czyli żeby dobrze widzieć z bliska, to oko akomoduje, zbyt mocno akomoduje i powstaje potem stan napięcia, takiego skurcza akomodacji. Skurcz akomodacji czasem nieobliczalnie jest duży – wyjaśnia lek. med. Anna Szestyńska-Serwatka.
Nieodwracalne osłabienie funkcji wzrokowej u dzieci może prowadzić w przyszłości nawet do inwalidztwa.
– Jest to już poważny problem, może wiązać się z zagrożeniami takimi jak niedowidzenie, a w późniejszym wieku zaćma, jaskra lub odwarstwienie siatkówki – wymienia prof. dr hab. n.med. Robert Rejdak.
Dlatego jeszcze w tym roku szkolnym, pod kierunkiem profesora Roberta Rejdaka, ruszy przesiewowy program okulistyczny dla dzieci.
– Ten program zakłada badania w klasach I-III. W maju chcemy już te badania rozpocząć, jeszcze przed wakacjami natomiast do końca roku przebadać populację dzieci w całym województwie lubelskim – tłumaczy kierownik Kliniki Okulistyki Ogólnej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Projekt wspiera Ministerstwo Edukacji i Nauki. Prof. Przemysław Czarnek chce, by program był rozszerzony także na inne województwa.
– Chcemy zatem najpierw przeprowadzić program pilotażowy badania wzroku dzieci po powrocie dzieci do szkół, a później ma postawie tego pilotażu rozszerzyć to badanie na cały kraj po to, żeby zdiagnozować stan wzroku u dzieci i ewentualnie zalecić odpowiednie leczenie – mówi prof. Przemysław Czarnek.
Ministerstwo edukacji pracuje także nad innymi programami wspomagającymi dzieci po pandemii. Chodzi o walkę z otyłością, pomoc psychologiczną oraz nadrabianie zaległości po nauce zdalnej.
TV Trwam News
Żródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj