fot. Marek Borawski / Nasz Dziennik Posłanki Nowoczesnej chcą spotkania z Pierwszą Damą ws. pigułki "dzień po"
Treść
Posłanki Nowoczesnej chcą spotkać się z pierwszą damą Agatą Kornhauser–Dudą ws. ustawy wprowadzającej pigułki „dzień po” na receptę. Parlamentarzystki chcą, by Pierwsza Dama przekonała prezydenta do niepodpisywania dokumentu i zablokowania wejście w życie przepisów.
W liście do Pierwszej Damy twierdzą, że o losie i prawach kobiet nie powinna decydować – jak to nazwały – „ideologia polityczna”. Według posłanek Nowoczesnej wprowadzone przez Sejm i Senat zmiany godzą w podstawowe prawa kobiet i odbierają im prawo wyboru.
Ten apel jest nie na miejscu i nie ma merytorycznego uzasadnienia – uważa poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Uściński. Jak zwraca uwagę, przepisy są zgodne z konstytucją.
– Tego typu pigułka, którą panie z Nowoczesnej nazywają „antykoncepcją”, nie może być sprzedawana bez recepty, dlatego że taka pigułka, której chcą używać teoretycznie jako antykoncepcji, może spowodować zagrożenie dla życia dziecka, które już jest poczęte – podkreśla poseł.
Piotr Uściński dodaje, że w jego przekonaniu potrzebna jest tu recepta lekarza.
– Lekarz musi zorientować się, czy kobieta przypadkiem nie jest w ciąży. Jeżeli już zaszła w ciążę, takiej pigułki nie powinna przyjmować. Wypisanie recepty na taką pigułkę kobiecie, która już zaszła w ciążę, która poczęła dziecko, jest niemoralne i jest przestępstwem, bo nie możemy dopuścić do tego, żeby tego typu pigułki, przez które (…) poczęte dziecko może stracić życie, mogły być odstępne tak po prostu – podkreśla Piotr Uściński.
W ub. tygodniu Senat przyjął nowelizację ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej. Przewiduje ona, że pigułki wczesnoporonne „dzień po” będą sprzedawane na receptę.
Dotychczas na mocy przepisów wprowadzonych przez koalicję PO-PSL pigułki były dostępne bez konieczności wizyty u lekarza. Od 2015 r. tabletkę zakupić mogły osoby powyżej 15. roku życia.
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 10 czerwca 2017
Autor: mj
Tagi: dzień po