GMO nigdy nie zachodzi w naturze
Treść
Prof. dr hab. Tadeusz Żarski, kierownik Zakładu Higieny Zwierząt i Środowiska Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego: Nie ma jednoznacznego dowodu na to, że GMO jest bezpieczne. Ingerując w genom, czyli w nasz zapis genetyczny, dokonujemy transgenezy, czyli przenoszenia genów z organizmów bardzo odległych do genomu gatunków innych. Taki proces w przyrodzie nie zachodzi, tego typu przypadki nie mają miejsca. Osobiście boję się tego, że ten obcy gen włączony do genomu rośliny czy zwierzęcia może stymulować nieprzewidywalne skutki, syntezę różnych substancji, które mogą okazać się toksyczne. Zwolennicy GMO zarzucają nam, że my twierdzimy, iż geny zmodyfikowane mogą "przeskakiwać" na inne organizmy i wskazujemy na takie czy inne tego skutki, poparte krótkimi, ich zdaniem, eksperymentami. I to jest kolejny mit, bo nawet w takich eksperymentach, jak np. przeprowadzanych przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), które wymagają wykazania 15 dni toksyczności ostrej, a 90 przewlekłej, aby wycofać z użytku dany organizm modyfikowany genetycznie, takie negatywne objawy występują. Przy czym na ogół są one tłumaczone zmiennością indywidualną czy też po prostu przypadkiem. Prawda natomiast jest taka, że badania, które dokumentują bezpieczeństwo spożywcze tej nowej żywności, są wykonywane w laboratoriach firm właścicieli tych organizmów transgenicznych albo przez inne laboratoria na ich zlecenie. Czy one są do końca obiektywne? not. JAC "Nasz Dziennik" 2008-03-12
Autor: wa