Gregor - lotnik
Treść
Oba weekendowe konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich w Bad Mitterndorf były popisem Gregora Schlierenzauera. Austriak nie dał swym rywalom szans i zbliżył się w klasyfikacji generalnej cyklu do Szwajcara Simona Ammanna. Polacy w zawodach nie startowali.
Po pierwszej serii sobotnich zmagań wydawało się, że nic i nikt nie odbierze zwycięstwa Ammannowi. Szwajcar poszybował bowiem aż 207,5 m, jako jedyny przekroczył granicę 200 m i zdecydowanie prowadził. Drugi Schlierenzauer lądował osiem metrów bliżej i sporo tracił. Ale Austriak jest specjalistą od lotów, do tego zawodnikiem szalenie walecznym, ambitnym, nieustępliwym. W drugiej próbie postawił wszystko na jedną kartę i fantastycznie pofrunął na odległość 215,5 m (nota 398 pkt), bijąc nowy rekord mamuta w Bad Mitterndorf. Nieco speszony Ammann nie potrafił odpowiedzieć, uzyskał tylko 195,5 (nota 390,1) i spadł na drugie miejsce. Trzecie zajął Austriak Martin Koch (197,5 i 209 - 386,8). Wczoraj Schlierenzauer był już najlepszy w obu próbach (203,5 i 202 - 393,6). Wygrał może nie tak przekonująco i błyskotliwie jak dzień wcześniej, ale pewnie. Drugi był Fin Harri Olli (201,5 i 200,5 - 390,4), trzeci Ammann (197,5 i 198,5 - 382,2). Szwajcar zachował prowadzenie w klasyfikacji generalnej PŚ, ale młody Austriak zbliżył się do niego już na dystans 77 punktów. To naprawdę nie jest dużo.
Polacy w Bad Mitterndorf nie startowali, szykują formę na zawody na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Z jakim skutkiem, przekonamy się już za kilka dni.
Pisk
"Nasz Dziennik" 2009-01-12
Autor: wa