Ideologiczna decyzja stołecznych radnych ws. zmiany nazwy ronda R. Dmowskiego w Warszawie
Treść
Rada Warszawy głosami radnych Koalicji Obywatelskiej przeforsowała uchwałę w sprawie przyjęcia petycji o zmianie nazwy ronda Romana Dmowskiego na rondo Praw Kobiet. Zmiany nazwy chcą środowiska lewicowe. Decyzja Rady nie oznacza automatycznej zmiany. Oburzenia z przyjęcia petycji nie kryją politycy Prawa i Sprawiedliwości.
W listopadzie do Rady Warszawy wpłynęła petycja dotycząca przekształcenia nazwy ronda Dmowskiego na rondo Praw Kobiet. W czwartek rada miasta głosami KO poparła uchwałę o przyjęciu petycji.
Opozycja uderzyła w Romana Dmowskiego, ojca niepodległości – mówił prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Robert Bąkiewicz.
– To on walczył, aby w Wersalu wynegocjować jak najlepsze warunki. To opowieść o tym, jak w wielogodzinnych wypowiedziach, w kilku językach mówił bez tłumaczy. To pokazuje jak wielką był osobą – dodał.
Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości przypomina, że to z ronda Dmowskiego co roku 11 listopada wyrusza Marsz Niepodległości. Przeciwko przyjęciu uchwały był jeden radny KO, radna niezależna Monika Jaruzelska i wszyscy radni PiS.
Wygrała ideologia lewicowa – zaznaczył minister w kancelarii premiera, radny PiS w Warszawie, Piotr Mazurek.
– Jest to oczywiście decyzja ideologiczna. […] Wszyscy ci, którzy nie mieszczą się w europejskim, nowoczesnym mainstreamie lewicowo-liberalnym, nie mogą być upamiętniani – ocenił.
Kontrowersyjnych decyzji polityków KO jest więcej. Prezydent Warszawy nie zgadza się na przywrócenie ulicy Lecha Kaczyńskiego. Nie zgadza się też na budowę pomnika gen. Tadeusza Rozwadowskiego. Politycy PiS w ramach akcji #DmowskiZostaje apelują do Polaków o kierowanie pism do warszawskiego ratusza w obronie obecnej nazwy.
Czwartkowa uchwała nie oznacza automatycznej zmiany nazwy.
– Musi się wypowiedzieć rada dzielnicy, zespół nazewnictwa, a on już się wypowiedział krytycznie o tej petycji, więc ta opinia już jest. Powinna się teraz wypowiedzieć komisja nazewnictwa w Radzie Warszawy – zauważył Piotr Mazurek.
Wiceminister spraw wewnętrznych Paweł Poboży zaznaczył na Twitterze, że politycy KO coraz częściej realizują lewicową agendę programową.
Klubem PO w radzie miasta nie „rządzi” Szostakowski, Trzaskowski czy Kierwiński. Klubem PO „trzęsie” skrajnie lewicowa, owładnięta różnymi obsesjami radna Diduszko-Zyglewska, która ledwie co wczołgała się do rady miasta. A najlepsze, że już nie należy nawet do KO, a Nowej Lewicy.
— Błażej Poboży (@pobozy) December 9, 2021
Sprzeciw wobec nadania nazwy ronda Praw Kobiet nie oznacza, że państwo polskie nie respektuje praw kobiet – podkreślił socjolog, dr Jakub Koper.
– Polska jest znana z tego, że jako jeden z pierwszych krajów bardzo szeroko wprowadzała prawa kobiet. […] Pewne miejsca zasługują na to, aby nazwać je: skwer, plac czy rondo prawem kobiet, ale nie kosztem Romana Dmowskiego – dodał.
Warszawa pod rządami Rafała Trzaskowskiego coraz częściej podnosi tematy ideologiczne – zwrócił uwagę prezes Instytutu Globalizacji, dr Tomasz Teluk. Rafał Trzaskowski uderza nie tylko w bohaterów narodowych, ale też w wiarę katolicką. Przykładem jest tegoroczny plakat bożonarodzeniowy.
– Plakat był wzorowany na takim propagandowym radzieckim plakacie, na którym widniej kosmonauta, który mówi, że Boga nie ma – wyjaśnił.
Jak dodaje, Rafał Trzaskowski wraz ze współpracownikami z KO dąży do wprowadzenia laickiego stylu życia, dlatego potrzebne są odważne stanowiska w obronie naszych bohaterów narodowych i wiary katolickiej.
TV Trwam News
Żródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj
Tagi: rondo Dmowskiego