J. M. Jackowski: PO uważa, że twarz pos. Trzaskowskiego zmyje obciążenia, które ciążą na niej ws. dzikiej reprywatyzacji w stolicy
Treść
Kandydatura Rafała Trzaskowskiego na prezydenta Warszawy jest przedłużeniem rządów Hanny Gronkiewicz–Waltz – powiedział senator Jan Maria Jackowski. Polityk przypomniał, że poseł Platformy Obywatelskiej był szefem kampanii wyborczej obecnej prezydent stolicy.
Lider PO Grzegorz Schetyna oświadczył, że chce by Rafał Trzaskowski był kandydatem partii i całej „zjednoczonej opozycji” w wyborach na prezydenta m.st. Warszawy. Politycy Nowoczesnej nie kryją zaskoczenia ruchem Platformy. Podkreślają, że nie była ona ustalona z nikim ze „zjednoczonej opozycji”.
Senator Jan Maria Jackowski z Prawa i Sprawiedliwości uważa, że przewodniczący Platformy Obywatelskiej celowo chciał zaskoczyć Nowoczesną kandydaturą Rafała Trzaskowskiego. Ponadto – jak dodał – jest to próba odcięcia PO od afery reprywatyzacyjnej.
– Grzegorz Schetyna próbuje upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Stara się odciąć swoją partię od tego skandalicznego procederu dzikiej reprywatyzacji myśląc, że twarz pana Trzaskowskiego zmyje te obciążenia, które ciążą na Platformie. Z drugiej strony chce wykorzystać jako taktyczna przewagę nad Nowoczesną, która najwyraźniej takim obrotem sprawy została zaskoczona i która jak wiadomo ma swojego kandydata na prezydenta Warszawy – podkreśla senator RP.
Kandydatem Nowoczesnej jest Paweł Rabiej, który zasiada w komisji weryfikacyjnej do spraw warszawskiej reprywatyzacji.
Politycy Kukiz’15 podkreślają, że każda inna kandydatura będzie lepsza od osoby z Platformy Obywatelskiej. Wybory samorządowe odbędą się za rok.
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 3 listopada 2017
Autor: mj