Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Justyna Kowalczyk

Treść

"wolne" po igrzyskach już zakończyła i wybrała się do Lahti, gdzie będzie rywalizować o punkty Pucharu Świata. Polka jest zdecydowaną liderką klasyfikacji generalnej cyklu, ma 404 punkty przewagi nad Słowenką Petrą Majdić i 686 nad Finką Aino-Kaisą Saarinen. Prowadzi także w klasyfikacji biegów długich, a w sprintach minimalnie ustępuje Majdić. Wkrótce ją wyprzedzi, bo kontuzjowana w Whistler Słowenka w tym sezonie na trasach się już nie pojawi. I takie też są cele naszej mistrzyni olimpijskiej - trzy Kryształowe Kule, jedna duża i dwie małe. W Lahti rywalizować będzie w biegu łączonym, potem w norweskim Drammen (11 marca) w sprincie techniką klasyczną, w Oslo (13-14 marca) w biegu na 30 km techniką dowolną oraz sprincie techniką dowolną, a na zakończenie sezonu w Sztokholmie i Falun (17-21 marca) w sprincie łyżwą, prologu przed biegiem łączonym oraz biegu na 10 km techniką dowolną. Startów zatem będzie sporo, punktów do zdobycia też, a Kowalczyk jest krok od realizacji kolejnych celów. - Na igrzyskach sezon się nie zakończył, jeszcze wiele można wygrać. Nie brakuje mi motywacji, oby tylko zdrowie pozwoliło - przyznała sama.
Pisk
Nasz Dziennik 2010-03-04

Autor: jc