Karta Polaka będzie obowiązywała na całym świecie

Treść

Karta Polaka będzie obowiązywać już nie tylko w 15 krajach powstałych po Związku Sowieckim, ale na całym świecie.  Karta obejmie również Polonię amerykańską, kanadyjską, argentyńską czy brazylijską.

Początkowo Karta Polaka dotyczyła tych osób, które nie wyjechały z kraju, lecz znalazły się poza nim przez zmianę granic. Karta miała wówczas umacniać polskość na Kresach. Była też przeznaczona dla tych, którzy wyjechali pod przymusem na Wschód. Wciąż jest potrzeba budowania mostów – zauważa Kacper Płażyński z PiS.

– Ta Karta Polaka to jest jednak też symbol, takie budowanie więzi między Ojczyzną a Polakami rozsianymi po całym świecie – wskazuje Kacper Płażyński, przewodniczący Klubu Radnych PiS w Gdańsku.

Ideę Karty Polaka rozszerzono w 2016 roku, kiedy zaproponowano udogodnienia w osiedlaniu się na terytorium Polski osób objętych Kartą.

– To jest ważne dla ludzi młodych, którzy chcą przyjechać do Polski, wziąć sprawy w swoje ręce i zostać obywatelami polskimi – mówi minister Michał Dworczyk.

Karta Polaka może wspierać proces reemigracji i poprawiać sytuację demograficzną w kraju. Ale chodzi też o podtrzymywanie polskości i troskę o naszych rodaków rozsianych po całym świecie, często tęskniących na obczyźnie podkreśla prof. Jacek Gołębiewski, dyrektor Ośrodka Badań Nad Polonią i Duszpasterstwem Polonijnym KUL.

– Karta Polaka w tej chwili obejmuje 200 tysięcy osób, sprawdziła się w życiu. Okazało się, że jest wspaniałym pomysłem – zaznacza prof. Jacek Gołębiewski.

Osoba, która otrzyma Kartę Polaka i przyjedzie do kraju, może bezpłatnie korzystać z systemu ubezpieczeń społecznych, z opieki zdrowotnej i edukacji. Jeśli jednak takie procedury nie będą sprawnie przeprowadzane, będzie dochodzić do patologii – ostrzega Karol Kaźmierczak, politolog.

– Na Ukrainie są już w tej chwili ogłoszenia, że można tak naprawdę Kartę Polaka kupić za pieniądze i kupują ją tak naprawdę ludzie, którzy nic wspólnego z polskością nie mają – zauważa Karol Kaźmierczak.

Żeby otrzymać Kartę Polaka, trzeba umieć przynajmniej biernie mówić po polsku. Może to być dla niektórych problem – zauważa Paweł Szramka, poseł Kukiz’15.

– Myślę, że należy na przykład rozwiązać to tym, że jest chociażby deklaracja takiej osoby, że będzie polskiego się uczyła, że w jakimś czasie może zda jakiś egzamin po to, żeby wykazać, że faktycznie ta osoba chce mieć z Polską coś wspólnego, a nie tylko z Polski czerpać – wskazuje Paweł Szramka.

Kontakt przez edukację powoduje rozpalenie uczuć patriotycznych.

Mam wiele doświadczeń, że młodzież trzeciego czy czwartego pokolenia, która korzystała z nauki udostępnionej przez rząd polski, zdecydowała się na powrót do Polski na stałe – stwierdza prof. Jacek Gołębiewski.

– Nawet jeżeli nie mówią po polsku, to czują się Polakami, mają Polskę w sercu. I myślę, że to krok, ukłon w ich stronę. Możliwość dania Karty Polaka, która potwierdza przynależność do Narodu Polskiego, spowoduje moim zdaniem większe zainteresowanie nauką języka polskiego – ocenia prof. Jacek Gołębiewski.

Osoby ubiegające się o Kartę Polaka muszą wykazać, że jedno z rodziców lub dziadków bądź dwoje pradziadków było narodowości polskiej; bądź przedstawić zaświadczenie organizacji polonijnej o działalności na rzecz kultury i języka polskiego – wyjaśnia dr Grzegorz Piątkowski.

– Będzie to bardzo pozytywny impuls. Pozwoli też na samoidentyfikację, na może stanie się ambasadorami polskości, właśnie tej odnowionej, ulepszonej Polski – mówi politolog.

W 2016 roku na podstawie Karty Polaka pobyt stały w Polsce otrzymało 4,3 tysięcy osób. W 2017 roku było to już 8,9 tysiąca osób. Tendencja wciąż jest rosnąca.

TV Trwam News/RIRM

Źródło: radiomaryja.pl, 12 kwietnia 2019

Autor: mj

Tagi: Karta Polaka