Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kasperczak ustąpił z PZPN

Treść

Henryk Kasperczak zrezygnował z członkostwa w zarządzie PZPN - poinformowało biuro kuratora PZPN Andrzeja Ruski. Zarząd związku od 19 stycznia jest zawieszony przez ministra sportu Tomasza Lipca. - Odbieram decyzję pana Henryka Kasperczaka bardzo pozytywie - skomentował minister sportu Tomasz Lipiec. - Jest to postawa człowieka honoru, który przede wszystkim myśli o dobru polskiej piłki. Mam nadzieję, że w zawieszonym zarządzie jest więcej takich ludzi i pójdą tą drogą. Minister domaga się dymisji wszystkich członków zarządu, a kurator na 2 marca wyznaczył termin walnego zgromadzenia wyborczego PZPN. Kasperczak to 63-krotny reprezentant kraju, zdobywca pięciu bramek, brązowy medalista mistrzostw świata w 1974 roku. Ma bogaty dorobek trenerski, szkolił m.in. kilka reprezentacji narodowych w Afryce (Tunezję, Mali, Wybrzeża Kości Słoniowej, Maroka), był trenerem Wisły Kraków, a obecnie pracuje z drużyną narodową Senegalu. *** Wrocławska prokuratura, która prowadzi śledztwo dotyczące korupcji piłkarskiej, zwolniła zatrzymanych we wtorek działaczy. Krzysztof P., pełnomocnik ds. sędziowskich PZPN z Poznania i Wojciech W., dyrektor sportowy II-ligowego klubu piłkarskiego, zostali wypuszczeni za poręczeniem majątkowym. *** Zarząd Zawiszy Bydgoszcz SA ogłosił decyzję o wycofaniu drużyny z rozgrywek II ligi piłki nożnej. Jako powód wskazano "fatalną atmosferę wokół polskiej piłki". Prezes klubu Bartłomiej Krasicki zapewnił, że decyzję podjął wspólnie z właścicielem klubu Jerzym Wiśniewskim po głębokim namyśle. - Protestujemy w związku z sytuacją w polskim futbolu. Nie może być tak, że ktoś kto w piłkę angażuje grube miliony, zbiera cięgi, nie za swoje wojny - podkreślił Krasicki. Zaznaczył, że na decyzję o wycofaniu drużyny nie wpłynęły żadne nowe informacje o uwikłaniu Zawiszy w aferę korupcyjną, poza wcześniejszymi doniesieniami prasowymi. Krasicki zapewnił, że spółka akcyjna Zawisza Bydgoszcz nadal będzie istnieć, wywiąże się ze wszystkich zobowiązań kontraktowych wobec zawodników i szkoleniowców, a także da im wolną rękę w wyborze nowych klubów. (PAP) "Dziennik Polski" 2007-02-02

Autor: wa