Kosmiczne inwestycje
Treść
Współpraca naukowa z europejskim przemysłem kosmicznym oraz wsparcie finansowe małych i średnich firm w ramach kontraktów na realizacje innowacyjnych projektów to najważniejsze efekty podpisania wczoraj w Ministerstwie Gospodarki karty działań Programu o Europejskim Państwie Współpracującym (ang. PECS) Europejskiej Agencji Kosmicznej (ang. ESA). Podpisana w Warszawie karta działań umożliwia polskim firmom i instytutom badawczym zawieranie z ESA kontraktów na prowadzenie badań i wytwarzanie urządzeń do technologii satelitarnych. Były dyrektor Centrum Badań Kosmicznych PAN prof. Zbigniew Kłos podkreślił, że działania te zakotwiczają naszą naukę w technologii kosmicznej. Profesor Kłos przypomniał, że nie ma poważnego projektu ESA z lat 90., w którym Polska by nie uczestniczyła. Ministerstwo Gospodarki przygotowało listę pierwszych 47 projektów zgłoszonych przez polskie firmy i instytucje naukowe starające się o kontrakty z ESA w ramach PECS. Spośród tych projektów Agencja wyłoniła w kwietniu br. 15 spełniających wymogi włączenia do Programu. Jak poinformował resort, wartość kontraktów, o które starały się polskie instytucje i firmy, znacznie przewyższała wysokość składki członkowskiej Polski do ESA (ok. 1 mln euro rocznie). Świadczy to o dużym zainteresowaniu współpracą z ESA i znaczącym potencjale rozwoju sektora kosmicznego w Polsce. Entuzjazm ministerstwa studzi poseł Maks Kraczkowski, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Gospodarki. - Nowoczesne technologie i inwestycje w gospodarkę opartą na wiedzy mają sens, ważne jest jednak to, żeby nie działać na zasadzie ślepego przyjmowania wszystkich propozycji, a wybierać tylko te, które z punktu widzenia Polski są dobre - podkreśla Kraczkowski. Poseł dodaje, że samo przystąpienie do takich organizacji należy oceniać w kategoriach konkretnych zamierzeń czy planów, jakie chcemy realizować. - Samo uczestnictwo to jeszcze za mało - zaznacza. Czas trwania PECS to 5 lat i p o tym okresie Polska będzie zabiegać o uzyskanie statusu członka Agencji. Dzięki temu polscy obywatele będą się mogli ubiegać m.in. o możliwość zostania astronautą ESA. Wśród polskich jednostek naukowych, których projekty zostały zaakceptowane przez ESA, znalazły się m.in.: Centrum Badań Kosmicznych PAN, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, Politechnika Wrocławska, Instytut Geodezji i Kartografii, oraz firmy, m.in. Geosystems Polska i Techmex. Paweł Tunia "Nasz Dziennik" 2008-04-29
Autor: wa