Kowalczyk coraz bliżej
Treść
Już tylko 200 punktów brakuje Justynie Kowalczyk do trzeciego z rzędu triumfu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w biegach narciarskich. W sobotę w rosyjskim Rybińsku nasza reprezentantka zajęła trzecie miejsce w sprincie techniką dowolną, przegrywając jedynie z dwoma Słowenkami Vesną Fabian i Katją Visnar.
Po bardzo efektownym piątkowym zwycięstwie w biegu łączonym Polka liczyła na powtórkę w sprincie. Wysoką formę potwierdziła już podczas ćwierćfinałów i półfinałów, w których nie dała rywalkom szans, uzyskując najlepsze czasy. Oba te biegi rozegrała doskonale taktycznie, błyskawicznie wysuwając się na prowadzenie, spokojnie kontrolując potem przebieg wydarzeń. Podobnie miał wyglądać finał, lecz tym razem nieco zaspała na starcie i dała się wyprzedzić trzem Włoszkom - Magdzie Genui, Ariannie Follis i Mariannie Londze. - Tak naprawdę to zostałam nieco przez nie przyblokowana, nie wiem, czy z premedytacją, czy też nie. Przez to nie mogłam zaatakować w odpowiednim momencie i nie byłam w stanie powalczyć o zwycięstwo - powiedziała Kowalczyk, która przez moment zamykała nawet stawkę. Na jednym z podbiegów wreszcie wykorzystała nieco więcej przestrzeni, zaatakowała, minęła wszystkie rywalki z Italii i zrównała się z Visnar. Tuż przed metą wydawało się nawet, że zdoła ją wyprzedzić, ale decydujący atak wykonała Słowenka i przekroczyła metę dosłownie o kilka centymetrów przed Polką. Biegnąca z przodu stawki Fabjan była poza konkurencją, zwyciężyła, powtarzając sukces sprzed roku. Podobnie zresztą jak Kowalczyk, która w minionym sezonie start w Rybińsku również zakończyła na najniższym stopniu podium.
Dwa doskonałe występy w Rosji oznaczają, że nasza reprezentantka jest coraz bliżej trzeciej z rzędu Kryształowej Kuli. Na razie znacznie zwiększyła przewagę nad rywalkami, m.in. Norweżkę Marit Bjoergen (nieobecną w Rybińsku) wyprzedza aż o 654 punkty. Do końcowego triumfu brakuje jej tylko 200 "oczek", teoretycznie więc sprawę może rozstrzygnąć już w kolejnych startach w norweskim Drammen. - Możliwe, ale tego się raczej nie spodziewam. Liczę natomiast, że kropkę nad "i" postawię w Lahti - przyznała Kowalczyk. W Lahti, dodajmy, odbędą się pierwsze pucharowe zawody po mistrzostwach świata.
Piotr Skrobisz
Wyniki sprintu w Rybińsku:
1. Vesna Fabjan (Słowenia) 2.54,3 min, 2. Katja Visnar (Słowenia) strata 0,7 s, 3. Justyna Kowalczyk 0,7, 4. Magda Genuin (Włochy) 2,2, 5. Arianna Follis (Włochy) 2,3, 6. Marianna Longa (Włochy) 8,8.
Klasyfikacja generalna PŚ:
1. Justyna Kowalczyk 1576 pkt, 2. Arianna Follis (Włochy) 975, 3. Marit Bjoergen (Norwegia) 922.
Nasz Dziennik 2011-02-07
Autor: jc