Kryzys migracyjny przybiera na sile
Treść
Kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej przybiera na sile. Polskie władze chcą na niej postawić mur, który ma zatrzymać nielegalnych migrantów.
Z miesiąca na miesiąc liczba nielegalnych przekroczeń granicy regularnie rośnie.
– W samym miesiącu sierpniu takich osób, które próbowały przekroczyć granicę, było 3,5 tys. Wrzesień – 7,5 tys. A wiedzą państwo, ile ich było w ciągu 6 dni tego miesiąca? Prawie 3,5 tysiąca – mówił komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. Tomasz Praga.
Tylko wczoraj polska Straż Graniczna odnotowała kolejne 523 takie próby. Dla porównania w ostatnich latach nielegalnych przekroczeń granicy było ok. 300 rocznie. Polskie służby mają dowody na to, że kryzys migracyjny został zaplanowany przez Mińsk.
– Na potrzeby szlaku migracyjnego utworzone zostały w ostatnich miesiącach połączenia lotnicze z Bagdadu, Stambułu, Damaszku, Bejrutu czy Moskwy – wskazał Stanisław Żaryn, rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych.
Działania polskich służb i rządu wobec sytuacji na granicy i migrantów cały czas krytykuje opozycja. Jednak sami przemytnicy mówią, że wykorzystują migrantów tylko do tego, żeby zarobić.
– Jest tu jeden przemytnik, który po drodze stracił dwie lub trzy osoby. Wtedy zaczynasz się denerwować, ale to jest twoje źródło utrzymania i jednocześnie los migrantów. Co mają zrobić? Chcą odejść i to jest dla nich najlepsze. Nawet jeśli cały świat, wszystkie armie świata strzegą jednej granicy, szlaki przemytnicze nigdy się nie zamkną – przyznał jeden z nich.
Według informacji polskich służb, koszt przewiezienia migrantów na teren Białorusi to od 2 do nawet 12 tys. dolarów. Najwięcej płaci się za dostarczenie na sam teren przygraniczny i przeprowadzenie na teren Polski. Wczoraj na Podlasie udał się wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński. Podkreślał, że kryzys na granicy to pokaz cynizmu reżimu Aleksandra Łukaszenki, co widać w działaniach białoruskich służb.
– Widzieliśmy, jak ktoś z tych osób po prostu zemdlał, stracił przytomność, a w każdym razie upadł. Był obok strażnik graniczny i w gruncie rzeczy się tym nie zainteresował – mówił prezes PiS.
Jarosław Kaczyński potwierdził też wcześniejsze doniesienia o budowie nowej zapory.
– Takiej zapory, którą bardzo trudno sforsować – podkreślił.
Zadaniem Polski jest bronienie nie tylko naszej granicy, ale też granicy Unii Europejskiej.
TV Trwam News
Żródło: radiomaryja.pl, 8
Autor: mj