M. Małecki: Dotknęliśmy problemu z którym bała się zmierzyć koalicja PO-PSL
Treść
Tą ustawą dotknęliśmy problemu z którym bała się zmierzyć poprzednia koalicja. Były co prawda takie przymiarki, żeby zmienić coś w prawie energetycznym, ale nadal ta szara strefa funkcjonuje – powiedział poseł Maciej Małecki. Wiceprzewodniczący sejmowej Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa skomentował w ten sposób prace nad projektem ustawy paliwowej autorstwa Prawa i Sprawiedliwości.
Poseł Maciej Małecki w audycji „Aktualności Dnia” na antenie Radia Maryja podkreślił, że poselski projekt ustawy paliwowej ma na celu zlikwidowanie tzw. szarej strefy, zwiększenie wpływów do budżetu państwa, a także wprowadzenie równości konkurencji na rynku.
Polityk wyjaśnił również definicję oraz działanie szarej strefy na rynku paliwowym.
– To jest obrót paliwem, sprowadzanie paliwa z pominięciem polskiego systemu podatkowego, z pominięciem koncesji. Mieliśmy do czynienia z szeregiem patologii, takich jak: wyłudzenie podatku VAT z wykorzystaniem znikających podmiotów – spółka przekazuje paliwo spółce, potem ktoś znika i VAT również. To jest takim przerabianiem oleju opałowego na cele napędowe, również sprzedażą olejów smarowych na cele napędowe – tłumaczył poseł Maciej Małecki.
Wiceprzewodniczący Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa wskazywał, że początek działania szarej strefy przypadł na rok 2011 i okres przed wyborami parlamentarnymi. Obniżono wówczas marżę na paliwa i właściciele stacji benzynowych musieli szukać tańszego paliwa, aby utrzymać się na rynku – dodał.
– Polegało to na tym, że przed wyborami Orlen sztucznie zaniżał marżę na paliwie. (…) Ponieważ marże były bardzo niskie, to wielu właścicieli stacji benzynowych, hurtowni, po to, aby utrzymać się na rynku, szukało tańszego paliwa. Tańsze paliwo mogło pochodzić jedynie z szarej strefy. Potem, kiedy po wyborach te marże zostały zwolnione, tego zjawiska nie dało się już opanować – akcentował Maciej Małecki.
W dalszej części audycji polityk wymienił również główne założenia poselskiego projektu ustawy paliwowej. Ma ona przede wszystkim wprowadzić elementy nadzoru.
– Wyposażamy prezesa Urzędu Regulacji Energetyki w bardzo konkretne narzędzia, którymi będzie mógł pilnować porządku na rynku paliw. Zostanie wprowadzona jawność funkcjonowania tych podmiotów, które sprowadzają paliwo, które obracają paliwami, po to, żeby uniknąć tej patologii nielegalnego obrotu – powiedział poseł Maciej Małecki.
Wiceprzewodniczący Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa dodał, że po wprowadzeniu ustawy paliwowej budżet państwa zyska prawdopodobnie od kilkuset milionów do kilku miliardów złotych w skali roku.
Całość audycji „Aktualności Dnia” z udziałem posła Macieja Małeckiego można odsłuchać [tutaj].
RIRM
Źródło: radiomaryja, 11 lipca 2016r.
Autor: mj
Tagi: M. Małecki Dotknęliśmy problemu z którym bała się zmierzyć koalicja PO-PSL