Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Marne perspektywy

Treść

Po nowym roku mieszkańcy województw ściany wschodniej mogą nawet pozostać bez opieki szpitalnej - uważają przedstawiciele Związku Powiatów Polskich. Wszystko to przez proponowane szpitalom przez NFZ umowy na rok 2010, które będą na poziomie tych z bieżącego roku.

W najgorszej sytuacji znalazło się Podkarpacie, gdzie NFZ z tytułu nadwykonań za 2008 i 2009 r. zalega szpitalom ok. 176 mln złotych. Z wyliczeń dyrektorów placówek wynika, że w przyszłym roku zabraknie pieniędzy głównie na działalność szpitali, ponadto na opiekę długoterminową oraz na leczenie specjalistyczne. Nie lepiej jest w województwach: lubelskim, warmińsko-mazurskim czy podlaskim. Jak podkreśla wiceprezes Związku Powiatów Polskich starosta strzyżowski Robert Godek, w tej sytuacji wyrażenie zgody na finansowanie na podobnym jak w ubiegłym roku niskim poziomie oznaczałoby radykalne ograniczenie liczby pacjentów leczonych w szpitalach. Dlatego dopóki Ministerstwo Zdrowia i NFZ będą stały twardo na swoich stanowiskach, szpitale z Podkarpacia nie podpiszą umów. - Trudno bowiem zgodzić się z faktem, że na operację zaćmy na Podkarpaciu trzeba czekać blisko trzy lata, a brak pieniędzy tylko ten proces pogłębi. Tymczasem minister zdrowia stoi na stanowisku, że kolejki to rzecz normalna - uważa Robert Godek. W jego ocenie, warunki obecnie proponowane przez resort zdrowia i NFZ są nie do przyjęcia. W tej sytuacji dyrektorzy nie zamierzają podpisać aneksów do umów.
MaK
Nasz Dziennik 2009-12-28

Autor: wa