MSZ poszuka rasizmu
Treść
Sejmowa Komisja Łączności z Polakami za Granicą przyjęła wniosek formalny posła Antoniego Macierewicza (PiS) o przedstawienie dowodów rzekomej rasistowskiej działalności Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej (USOPAŁ). Jak informował na posiedzeniu komisji Jan Borkowski z MSZ, to właśnie domniemane "antysemickie działania" tej organizacji zadecydowały o wydaniu przez Radosława Sikorskiego, ministra spraw zagranicznych, zakazu kontaktowania się z nią polskim placówkom dyplomatycznym. Wiceminister spraw zagranicznych Jan Borkowski zreferował krótko na spotkaniu historię stosunków polskiej dyplomacji z USOPAŁ i prezesem tej organizacji Janem Kobylańskim. Według niego, wskutek napływających od tej organizacji informacji, m.in. zamieszczanych na forum internetowym, które miałyby zawierać "treści rasistowskie i antysemickie", wzajemne stosunki zostały przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych zerwane. Jak dodał Borkowski, wydany przez resort Sikorskiego zakaz kontaktowania się polskich placówek dyplomatycznych z tą organizacją objął również osoby, które "wspierają USOPAŁ". Jego zdaniem, USOPAŁ "psuje nasz wizerunek i zupełnie nie przystaje do standardów, z jakimi chcemy, jako Polska, się prezentować w świecie". Te wyjaśnienia wzbudziły liczne kontrowersje wśród części posłów uczestniczących we wczorajszym posiedzeniu komisji. Poseł Antoni Macierewicz domagał się podania konkretnych dowodów rasizmu. - Rasizm jest przestępstwem kryminalnym. Jeżeli ktoś stawia taki zarzut, zobligowany jest do ukazania jego podstawy - podkreślił Macierewicz. Jako sztandarowy dowód "rasizmu USOPAŁ" Jacek Perlin, zastępca dyrektora Departamentu Ameryki w MSZ, przytoczył... listę nazwisk polskich polityków, z umieszczonymi obok żydowskimi przydomkami, znajdującą się na stronach internetowych USOPAŁ. Te wyjaśnienia wzbudziły szczere zdziwienie wśród posłów. - Panowie dobrze wiedzą, że ten zestaw nazwisk jest częścią tekstu, który po raz pierwszy został opublikowany w 1994 r., a którego źródłem jest tzw. szafa Lesiaka i w którym są także nazwiska Piotra Naimskiego, Antoniego Macierewicza, Jana Olszewskiego, Lecha i Jarosława Kaczyńskich. Dobrze panowie o tym wiedzą. W związku z tym czynienie z tego materiału dowodu na "rasizm", który się przypisuje USOPAŁ, jest nadużyciem - stwierdził Macierewicz. Podał za przykład Kazimierza Świtonia, który również w swoim czasie opublikował tę listę. - W związku z tym niech minister spraw zagranicznych wyda zakaz kontaktowania się z panem Świtoniem i panem Lesiakiem. Przecież to jest po prostu niepoważne - zauważył Macierewicz. Szczególne wątpliwości posłów wzbudziły restrykcje MSZ w odniesieniu do osób, które "wspierają USOPAŁ". Ostatecznie poseł Macierewicz postawił dwa wnioski formalne. Po pierwsze, domagał się, aby komisja zwróciła się do MSZ o przedstawienie dowodów rzekomej "rasistowskiej działalności i wypowiedzi USOPAŁ". Po drugie, Macierewicz wnioskował o zmianę w stanowisku ministra spraw zagranicznych, w szczególności poprzez eliminację zapisu mówiącego o zakazie utrzymywania stosunków z "osobami wspierającymi USOPAŁ". Oba wnioski poddano pod głosowanie, pierwszy został przyjęty, a drugi odrzucony. Jacek Dytkowski "Nasz Dziennik" 2008-06-25
Autor: wa