Nagonka na ministra zdrowia
Treść
Co najmniej od trzech tygodni trwa skoordynowana nagonka na prof. Łukasza Szumowskiego. Na przystankach komunikacji miejskiej w Warszawie zawisły hejterskie plakaty szkalujące ministra zdrowia.
Tuż przed weekendem na warszawskich przystankach autobusowych zawisły plakaty szkalujące dobre imię prof. Łukasza Szumowskiego. Na zdjęciu widać ministra zdrowia. Tuż obok niego zarzuty: fałszowanie statystyk na temat epidemii koronawirusa, fałszywa rekomendacja w sprawie wyborów i zakup nieprzydatnych maseczek. Pod spodem napis: „po trupach do celu. Szumo-winny”. Na plakat zareagował rząd.
– Nie może być zgody na tego typu funkcjonowanie w świecie polityki i w przestrzeni publicznej – podkreślił Michał Dworczyk, szef kancelarii Premiera RP.
Publiczne formułowanie niesprawiedliwych, wyssanych z palca zarzutów wobec ministra zdrowia jest niedopuszczalne – dodał.
– To jest przejaw skrajnej nieodpowiedzialności. Żądamy, żeby te plakaty jak najszybciej zostały usunięte i żeby pan prezydent Trzaskowski zadbał o to, aby tego rodzaju grafik, tego rodzaju plakatów w przestrzeni miejskiej nie było – wskazał Michał Dworczyk.
Apel ministra Michała Dworczyka nie bez powodu kierowany jest do Rafała Trzaskowskiego. Warszawskie przystanki komunikacji miejskiej to infrastruktura stolicy. Bez wiedzy władz miasta takie plakaty nie pojawiłyby się w miejscach publicznych.
– Apelujemy o to, żeby nie eskalować tego morza nienawiści i tego, co może kończyć się bardzo tragicznie – zaznaczył Marek Zagórski, minister cyfryzacji.
Takie akty nienawiści są tym bardziej niezrozumiałe, gdy przypomnimy sobie jak szybko Polska zareagowała na nadchodzącą pandemię, będąc przykładem dla innych europejskich krajów. Dzięki temu udało się uniknąć scenariusza włoskiego, hiszpańskiego czy brytyjskiego.
– Prof. Szumowski przez cały czas pracy był naszym wzorem. Przeprowadził nas przez tak straszny, trudny okres, by dbać o nas wszystkich – mówiła Danuta Dmowska-Andrzejuk, minister sportu.
W zamian za to, na warszawskich przystankach zawisły nienawistne plakaty.
– Kiedy Polki i Polacy dziękują właśnie prof. Łukaszowi Szumowskiemu, cóż robi opozycja? Opozycja robi to, co zazwyczaj – nie potrafi przyznać, że rząd wykonał to zadanie bardzo dobrze – akcentowała Marlena Maląg, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Do plakatów wywieszonych w warszawskich wiatach odniósł się były senator Platformy Obywatelskiej.
„Platformo… Zakładem cię, rejestrowałem i dwie kadencje reprezentowałem jako senator. Ale tej twojej wulgarnej Polski już nie chcę…” – napisał polityk na Twitterze.
Platformo… Zakładem cię, rejestrowałem i dwie kadencje reprezentowałem jako senator. Ale tej twojej wulgarnej Polski już nie chcę… pic.twitter.com/fZYTVnSh4V
— Robert Smoktunowicz (@RSmoktunowicz) May 30, 2020
Z wyrazami uznania o działaniach przede wszystkim prof. Łukasza Szumowskiego wypowiada się także były minister zdrowia w rządzie koalicji PO-PSL prof. Marian Zembala.
– Jak zmienicie kochani Szumowskiego, ostrzegam: drugiego mądrego, podobnego, odważnego nie będzie – mówił w TVN 24.
Gdyby nie decyzje ministra Łukasza Szumowskiego prawdopodobnie dziś nie znosilibyśmy społecznych ograniczeń, ale mierzylibyśmy się z najgorszym. Po masowej krytyce ze strony społeczeństwa plakaty szkalujące ministra zdrowia zostały usunięte.
TV Trwam News
Żródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj