Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Najpierw powódź, później kampania

Treść

W charytatywny koncert na rzecz poszkodowanych podczas powodzi zamieniła się impreza wyborcza Jarosława Kaczyńskiego na placu Teatralnym w Warszawie, zaplanowana wcześniej jako polityczny wiec. Kandydat na prezydenta RP wzywał do pomocy powodzianom, podkreślając, że w bardzo trudnych momentach Polacy potrafili okazać solidarność. Więcej od samego kandydata usłyszymy zapewne w tym tygodniu, bo na kolejne dni kampanii wyborczej zaplanowano kilkanaście wieców Jarosława Kaczyńskiego w całym kraju.
Do tej pory Jarosław Kaczyński był stosunkowo mało aktywny w kampanii prezydenckiej, a jeśli występował publicznie, to był bardzo oszczędny w słowach. Miało to się zmienić w minioną sobotę. Na placu Teatralnym w Warszawie mieliśmy usłyszeć wyborcze wystąpienie Kaczyńskiego, podczas którego miał on przedstawić swój program wyborczy. Okoliczności związane z klęską powodzi pokrzyżowały jednak plany. Konwencję imprezy (rozważano nawet jej odwołanie) zamieniono z wiecu wyborczego na koncert charytatywny. A organizatorzy zachęcali do wsparcia organizacji dobroczynnych zbierających pieniądze dla powodzian. Kandydat na prezydenta RP jednak przemówił, choć i tym razem wystąpienie prezesa Prawa i Sprawiedliwości było zwięzłe. Od dzisiaj Kaczyński ma rozpocząć serię wieców w całym kraju. Na początek zaplanowano wizyty w Raciążu w Mazowieckiem oraz w Słubicach w Lubuskiem.
Na placu Teatralnym w Warszawie Jarosława Kaczyńskiego witano w sobotę okrzykami: "Zwyciężymy, zwyciężymy!" i "Jarek, Jarek!". - Najpierw musimy zwyciężyć powódź, to nieszczęście, które nas w tej chwili dotknęło - tonował entuzjazm kilku tysięcy zgromadzonych osób Kaczyński. Apelował do wszystkich o pomoc dla poszkodowanych w wyniku kataklizmu. - Nasze dzisiejsze spotkanie było planowane jako polityczny wiec, jako spotkanie innego rodzaju. Ale mamy dziś taki stan w naszym kraju, że nie czas po temu. Dlatego oddaliśmy to nasze spotkanie, ten plac, na koncert charytatywny. Chcemy, żeby dzisiaj wszyscy uczestnicy tego spotkania, i ci, którzy tutaj już są, i ci, którzy być może tu przybędą, wzięli udział w tej akcji. Wyrazili tak dzisiaj potrzebną solidarność - mówił w sobotę, w swoim krótkim wystąpieniu, prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Jarosław Kaczyński stwierdził, iż kłania się przed tymi wszystkimi, którzy dzisiaj walczą z powodzią na pierwszej linii - przed strażakami, ochotnikami, policjantami, żołnierzami i wolontariuszami. - Musimy uczynić wszystko, by każda szkoda, którą poniósł polski obywatel, którą poniósł każdy poszkodowany przez tę powódź, została naprawiona. Chcę zadeklarować, że z naszej strony władza, rząd, uzyska w tej sprawie pełne poparcie - mówił Kaczyński. Wytknął jednak obecnie rządzącej ekipie, iż nie uczyniła wszystkiego, co można było zrobić, aby powodzi uniknąć, a to także w wyniku niekontynuowania planów, które przyjął jeszcze rząd PiS. - Były zaniedbania z dwudziestolecia, były zaniedbania ostatnich lat. Plany, które tutaj podjęto przed dwoma czy trzema laty, nie były kontynuowane. Trzeba do nich wrócić. Na budowie tam, zbiorników, tego wszystkiego, co chroni przed powodzią, wałów, nie można oszczędzać - mówił prezes PiS.
Po Jarosławie Kaczyńskim na scenie pojawili się artyści i rozpoczął się koncert. Pomiędzy występami zachęcano też do wpłacania pieniędzy na rzecz poszkodowanych w powodzi. Zrozumienia wśród wielu zwolenników Jarosława Kaczyńskiego nie znalazły podziękowania dla telewizji TVN za informowanie, iż będzie prowadzona zbiórka na rzecz powodzian. Słowa te spotkały się z negatywną reakcją zgromadzonych, którzy skandowali: "Precz z TVN!".
Artur Kowalski
Nasz Dziennik 2010-05-24

Autor: jc