Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nie będzie list z IPN

Treść

IPN nie opublikuje przed wyborami informacji o osobach uczestniczących w życiu politycznym - oświadczył wczoraj prezes IPN Janusz Kurtyka. - Jeśli IPN nie opublikuje katalogów, zostanie złamane prawo - uważa poseł Arkadiusz Mularczyk z PiS). IPN rozważa też wstrzymanie na okres po wyborach publikacji wszystkich swych katalogów - w tym także o informacjach z akt IPN co do osób pełniących dziś najważniejsze funkcje publiczne. Według prezesa IPN "w ostatnich godzinach wręcz nasiliły się bardzo emocjonalne wypowiedzi, które zawierają sugestię, że IPN w jakikolwiek sposób włącza się w kampanię wyborczą". Zapowiedział, że IPN "nie da się wmanipulować" w taką sytuację. - W związku z obecnymi, emocjonalnymi komentarzami, instytut rozważa odłożenie publikacji katalogów. (...) W tym celu zwróciłem się o ekspertyzy prawne, czy byłoby prawnie dopuszczalne odłożenie publikacji katalogów na okres po wyborach - oświadczył Kurtyka w krótkiej wypowiedzi dla mediów. - Jeśli okaże się, że instytut ma obowiązek publikowania tych katalogów, oczywiście w ciągu kilku najbliższych dni te katalogi zostaną opublikowane - dodał. Kurtyka podkreślił, że na mocy jego decyzji, do 21 października nie będą zaś umieszczane w żadnych katalogach osoby "aktualnie uczestniczące w życiu politycznym - właśnie po to, aby IPN nie był oskarżany o jakiekolwiek uczestniczenie w kampanii politycznej". Prezes IPN przypomniał, że instytut ma obowiązek w pół roku od 15 marca (kiedy weszła w życie nowa ustawa lustracyjna) zacząć publikować swe katalogi - data ta upłynęła 15 września. - Rozumiejąc aktualną sytuację, dlatego właśnie zwróciliśmy się o ekspertyzy - dodał. Nie ujawnił, kto ma wykonać ekspertyzy. Kurtyka powtórzył, że pierwsze transze wszystkich rodzajów katalogów są gotowe do publikacji. Zapowiedział, że "w pierwszej kolejności" instytut opublikuje informacje dotyczące sędziów TK, SN i NSA oraz pracowników IPN - bo te osoby "nie uczestniczą w bieżących kampaniach politycznych". (PAP) "Dziennik Polski" 2007-09-19

Autor: wa