NIK: Zdarza się, że rodzicami zastępczymi zostają osoby karane
Treść
Zdarza się, że rodzicami zastępczymi zostają osoby karane lub takie, które w przeszłości porzuciły własne dzieci - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. NIK zbadała, jak powiaty realizują swoje obowiązki w zakresie pomocy rodzinie.
Zbigniew Matwiej z NIK wyjaśnia, że wykryto przypadki, w których sądy ustanawiały rodziny zastępcze wbrew opinii instytucji powołanych do pomocy rodzinie. Przykładem może tu być decyzja Sądu Rejonowego w Oleśnie, który ustanowił jako ojca zastępczego osobę wcześniej karaną. W innym przypadku matką zastępczą została osoba, która porzuciła 4 własnych dzieci.
Roman Górecki ze Stowarzyszenia Rodzicielstwa Zastępczego "Nasze Gniazdo" podkreśla, że kandydaci na rodziców zastępczych muszą spełnić odpowiednie kryteria - przejść szkolenia, uzyskać pozytywnie opinie między innymi psychologa i środowiska lokalnego. Jednak sądy mimo negatywnych opinii ośrodków powołanych do pomocy rodzinie ustanawiają rodziców zastępczych spokrewnionych, na przykład wujka, babcię, mimo że nie spełniają odpowiednich wymogów.
Kontrola obejmowała 40 instytucji powołanych do pomocy rodzinie: 26 powiatowych centrów pomocy rodzinie oraz 14 miejskich ośrodków pomocy rodzinie. Spośród nich tylko 7 zasłużyło na ocenę pozytywną.
Zdaniem NIK zbyt często kandydaci na rodziców zastępczych rezygnowali, po zapoznaniu się ze stawianymi warunkami i dodatkowymi informacjami, dotyczącymi na przykład pomocy finansowej czy szkoleń. Działo się tak w 3/4 badanych powiatów.
IAR 2009-08-25
Autor: wa