Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Nowicki drwi z prokuratury

Treść

Sierp i młot namalowany czerwoną farbą na symbolu "WiN", zamalowane napisy informujące o walce zrzeszenia o wolną i suwerenną Polskę - tak wygląda pomnik ku czci Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" w Lublinie. O jego zdewastowanie podejrzane są osoby związane z lewacką organizacją Lewica bez Cenzury Michała Nowickiego. Właśnie na jej stronach internetowych pojawiła się informacja o tej dewastacji. Płytę Zrzeszenia "WiN" znajdującą się w lubelskiej dzielnicy Czuby przy rondzie im. "WiN" zdewastowano przypuszczalnie w miniony weekend. Sprawcy czerwoną farbą namalowali sierp i młot na krzyżu Zrzeszenia, który wieńczy pomnik. Ponadto zamalowane zostały napisy "Bóg, Honor, Ojczyzna", "Zrzeszenie 'Wolność i Niezawisłość' w latach 1945-1956 walczyło o wolność i suwerenność Polski" oraz fragment uchwały Sejmu stwierdzającej, że "Zrzeszenie 'Wolność i Niezawisłość' dobrze zasłużyło się Ojczyźnie". O tym przestępstwie na razie nic nie wie lubelska policja. Jak poinformowano nas w Komendzie Miejskiej Policji w Lublinie, nikt nie złożył stosownego zawiadomienia. Zaskoczenia i oburzenia nie kryje Jerzy Pasierbiak, prezes lubelskich kombatantów "WiN", który także nie wiedział o pomalowaniu pomnika. Z ubolewaniem podkreślił, że podobna dewastacja miała miejsce dwa lata temu i również w okolicach 22 lipca, byłego komunistycznego święta. Zapowiedział wystosowanie oficjalnego pisma do prezydenta miasta, w którego gestii leży opieka nad pomnikiem, aby ten złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. O uszkodzenie pomnika podejrzewa się działaczy związanych z lewacko-komunistyczną organizacją Lewica bez Cenzury Michała Nowickiego, syna znanej bojówkarki aborcyjnej Wandy Nowickiej. Na stronie internetowej LbC w poniedziałek pojawiło się bowiem zdjęcie zdewastowanego pomnika "WiN", zamieszczone przez administratora, z wulgarnym podpisem: "Pomnik skur... z WiN w Lublinie". Towarzyszą temu aprobujące ten czyn komentarze internautów. "Brawo Czerwony Lublin!!! Czy tak jak w 1944 zainspirujecie swoim przykładem całą Polskę? Na naszych oczach tworzy się nowy ruch społeczny" - pisze Michal_N, "Ładne... Piękna robota", "Tak trzymać! WiN - Werwolf i NSZ?" - dodają Adrian Ee i Mikels. Do dewastacji pomników pamięci narodowej nawołuje sam przywódca organizacji Michał Nowicki, który chwaląc niedawne zniszczenie pomnika upamiętniającego dekorację artylerzystów konnych walczących z bolszewikami w 1920 r. w Górze Kalwarii, stwierdził, że gorąco to pochwala. "Pomniki ku czci Wojtyły, Dmowskiego, NSZ, roku 1920, amerykańskich prezydentów muszą przestać straszyć. Wystarczy wziąć olej i jakieś ziarno, a następnie oblać pomnik olejem i posypać je ziarnem i czekać - aż zlecą się ptaki, które swoim g... pokażą, gdzie mają antykomunistów" - zaapelował na swojej stronie. Komentując działania lewackiej organizacji na swoim blogu, poseł Zbigniew Girzyński (PiS) stwierdza: "przyznam szczerze, że wolałbym, aby to, co opisałem, było jakimś koszmarnym snem. Niestety, jest prawdą, którą każdy może sprawdzić". Zastanawia się także, dlaczego prokuratura tak wolno działa w sprawie Lewicy bez Cenzury, która otwarcie propaguje komunizm, co jest zakazane przez Konstytucję i odpowiednie przepisy kodeksu karnego. Zenon Baranowski "Nasz Dziennik" 2008-07-30

Autor: wa