Obchody 62. rocznicy wyzwolenia obozu na Majdanku
Treść
Więzili Niemcy i Sowieci
Pamięć ofiar Majdanka, drugiego pod względem wielkości niemieckiego obozu koncentracyjnego, uczcili wczoraj byli więźniowie obozu, kombatanci, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, związkowcy z NSZZ "Solidarność" oraz mieszkańcy Lublina. Niemcy więzili w nim ok. 360 tys. osób, a zgładzili ok. 250 tys. - Polaków, Żydów, obywateli ZSRS, a także 28 innych państw.
Modlitwę w intencji więźniów Majdanka w 62. rocznicę wyzwolenia obozu poprowadził ksiądz Władysław Kowalik, były więzień Majdanka.
- Przybyliśmy dziś, aby uczcić pamięć niewinnie pomordowanych i dać świadectwo chęci czynienia świata lepszym w pokoju, braterstwie i pojednaniu - powiedział kapłan, wskazując, że trwający konflikt na Bliskim Wschodzie świadczy o tym, jak trudno jest żyć w pokoju dzisiejszemu światu.
Ewakuację obozu i zacieranie śladów zbrodni Niemcy rozpoczęli jeszcze w kwietniu 1944 roku. Ostateczną decyzję o likwidacji Majdanka władze niemieckie podjęły 22 lipca w obliczu zbliżającej się ofensywy Armii Czerwonej. Do końca trwała jednak szaleńcza akcja mordowania i wywożenia więźniów do obozu w Auschwitz. Oddziały SS opuściły Majdanek, zanim w nocy z 22 na 23 lipca wkroczyły wojska sowieckie. Przy życiu zostało około tysiąca jeńców sowieckich i Polaków, głównie z objętych pacyfikacjami terenów południowej Lubelszczyzny, których nie zdążono zabić.
Trudno mówić o wyzwoleniu Majdanka w pełnym tego słowa znaczeniu, skoro po kilku tygodniach część baraków znów zasiedlili Polacy - żołnierze podziemia niepodległościowego. Znaleźli się za drutami razem z jeńcami niemieckimi i tak jak oni zostali wywiezieni do sowieckich łagrów.
Adam Kruczek, Lublin
"Nasz Dziennik" 2006-07-25
Autor: wa