OZZL: Rząd odrzucił nasze propozycje
Treść
Ogólnopolski Związek Zawodowy ostrzega przed negatywnymi skutkami rządowej reformy służby zdrowia, która ma spowodować chaos i niepokoje społeczne. Związkowcy podkreślają, iż OZZL prowadził nieformalne rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem i ministrem zdrowia Ewą Kopacz, jednak wszystkie ich sugestie i uwagi zostały zignorowane. - Próby nawiązania kontaktu z rządzącymi, próby kompromisu nie powiodły się - powiedział Krzysztof Bukiel, przewodniczący OZZL. W ocenie Związku przekształcenie szpitali w spółki jest elementem koniecznym, ale nie jedynym dla powodzenia reformy służby zdrowia. Według OZZL, niezbędne jest jednoczesne dopasowanie poziomu finansowania lecznictwa do faktycznych kosztów świadczeń, co wymaga stworzenia koszyka świadczeń gwarantowanych. Zdaniem lekarzy, zbyt niskie finansowanie lecznictwa spowoduje zaniżone ceny za świadczenia, a wtedy szpitale upadną, nawet jeśli będą idealnie zarządzane, ponadto placówki będą unikać udzielania świadczeń deficytowych. Spowoduje to w konsekwencji chaos i niepokój społeczny. Ponadto przewodniczący Krzysztof Bukiel podkreślił, że jeśli rządzący nie zgodzą się na ustawowe ustalenie płac minimalnych dla lekarzy w wysokości trzech średnich krajowych dla specjalisty, OZZL nie wyklucza rozpoczęcia ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. Związkowcy obawiają się, że po przekształceniu szpitali w spółki prawa handlowego dyrektorzy lecznic będą redukować koszty ich utrzymania poprzez zmniejszanie wynagrodzeń personelu medycznego. Jeśli rząd odrzuci te propozycje, to - jak zapowiedział Bukiel - tym samym spowoduje konieczność odpowiedniej reakcji OZZL, o czym zadecyduje najbliższy Krajowy Zjazd Delegatów 24-25 października 2008 roku. IB "Nasz Dziennik" 2008-09-24
Autor: wa