P. Kęska: Polski Kościół buduje piękny i mocny wizerunek Kościoła i Polski w Aleppo
Treść
Piękne jest to, że 1/3 chrześcijan w Aleppo otrzymuje pomoc od Polskiego Kościoła, a to oznacza, że budujemy sobie pomnik, którego oni nigdy nie zapomną. Nasz Kościół buduje piękny i mocny wizerunek Kościoła i Polski w Aleppo – powiedział w programie „Polski punkt widzenia” rzecznik Caritas Polska Paweł Kęska.
Obecną sytuację, która panuje w Aleppo skomentowała Marta Titaniec, przedstawicielka Caritas Polska.
– Aleppo jest miastem ruin, miastem ciemności, miastem zimnym, ale zarazem miastem w którym jest życie, w którym ludzie próbują odbudowywać się na ruinach. (…) Aleppo wschodnie zostało w 80 procentach zniszczone, tam nie ma domu, który zostałby w całości – informuje Marta Titaniec.
Aleppo straciło kilka milionów mieszkańców. To oni są największymi ofiarami tego konfliktu – tłumaczy przedstawicielka Caritasu.
– Syryjczycy mówią, że jest 35 państw zaangażowanych w konflikt, czyli toczą się walki na terenie Syrii, ale bez Syryjczyków. Oni są ofiarami. (…) Przed wojną Aleppo liczyło 5 milionów mieszkańców, obecnie liczy 1 mln 800 tys. – podkreśla Marta Titaniec.
Gość „Polskiego punktu widzenia”, Paweł Kęska, ocenia, że wojna panująca w Syrii może za parę lat spowodować chęć odwetu wśród poszkodowanej obecnie młodzieży.
– Myślmy o tych, którzy emigrowali, bo 20 procent emigrantów to dzieci do czwartego roku życia, a 56 procent to młodzież do osiemnastego roku życia. Myślmy o tym, że w ciągu tych sześciu lat urodziło się wiele dzieci, które nie chodzą do szkoły i nie znają pojęcia pokoju (…). Rośnie całe pokolenie ludzi, którzy żyją bez edukacji, w stałym poczuciu wojny i te dzieciaki, które za kilkanaście lat będą mężczyznami czy kobietami chwycą za broń i będą wetować swoje straty. Sądzę, że czeka nas fala zwrotna, która jest dużo silniejsza, niż ta która jest teraz – dodaje rzecznik Caritas Polska.
Marta Titaniec tłumaczy, że w Aleppo brakuje podstawowej opieki medycznej i wykfalifikowanego personelu.
– Widziałam zamknięte oddziały szpitalne, pielęgniarki błagały o personel, który mógłby przyjechać(…). Lekarze wyjechali dlatego, że byli porywani na początku wojny dla okupu. To jest bardzo duże wyzwanie – wskazuje wolontariuszka.
Polska od samego początku angażuje się w pomoc ofiarom wojny w Aleppo – powiedział rzecznik Caritas Polska.
– Caritas Polska angażuje się od 2012 roku i było do tej pory 19 projektów. Połowa z nich powstała we współpracy z polskim rządem, z Ministerstwem Spraw Zagranicznych (…). Nasza pomoc skupia się na tworzeniu pomostów między Syrią a Polską na zasadzie aktywności społecznej – akcentuje Paweł Kęska.
Rzecznik Caritas Polska odniósł się także do sytuacji przyjmowania uchodźców w Polsce.
– Jeżeli chcemy udzielić komuś wsparcia na miejscu, to musimy się rozsądnie zastanowić, kogo zapraszamy i jakie są nasze możliwości. Musimy też postawić warunki osobom, które przyjeżdżają i zapewnić im bardzo dobre warunki w Polsce – zaznacza rzecznik Caritasu.
Gość „Polskiego punktu widzenia” zauważa, że nie należy oceniać wszystkich imigrantów jednakowo.
– Nie każdy imigrant to zły imigrant. Pomyślmy o Ukraińcach, o tym milionie imigrantów z Ukrainy, którzy potrzebują naszej pomocy, naszego szacunku codziennego. To są ludzie, którzy potrzebują lepszego życia, bo u nich zarabia się 400 zł, a żywność kosztuje tyle samo co u nas – podkreśla Paweł Kęska, rzecznik Caritas Polska.
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 16 marca 2017
Autor: mj