Pigułka "dzień po" dla kobiet powyżej 15. roku życia
Treść
Pigułka “dzień po” będzie dostępna bez recepty dla kobiet powyżej 15. roku życia – poinformował wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki. Kwestie ma uregulować rozporządzenie MZ, po zakończeniu wewnętrznych i zewnętrznych konsultacji.
Organizacje pozarządowe m.in. Fundacja Feminoteka, Grupa Edukatorów Seksualnych Ponton, Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny apelują, by stało się to jak najszybciej.
Kaja Godek z Fundacji Pro-Prawo do Życia, mówi, że polski rząd zrobi wszystko co zechce Bruksela. Bo – jak dodaje – ma w tym swój interes.
- Polscy urzędnicy państwowi sprzedają interes Polski, sprzedają dobro kobiet, sprzedają dobro dzieci za „pogłaskanie” przez UE za to, że być może w przyszłości otrzymają posadę w Brukseli. Jest to działanie na szkodę społeczeństwa polskiego, na szkodę jednostek. To jest środek, który nie powinien być nazywany lekiem. Abortowanie dziecka to nie jest terapia, a dziecko nie jest chorobą. Polski rząd chodzi na smyczy lobbystów antykoncepcji i aborcji. Organizacje, które podpisały się pod apelem, o jak najszybsze wprowadzenie tego preparatu do obiegu bez recepty, to są organizacje finansowane przez biznes farmaceutyczny, który czerpie korzyści z działalności tej organizacji – powiedziała Kaja Godek.
Dwa tygodnie temu KE zdecydowała, że środek ellaOne, stosowany jako tzw. antykoncepcja awaryjna, może być dostępny w krajach UE bez recepty. Ostateczna decyzja, czy zezwolić na sprzedawanie tego produktu u siebie bez recepty, należy do władz krajów członkowskich.
Polskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało jednak, że pigułki będzie można sprzedawać w kraju bez recepty. Tłumacząc, że odbiorcą decyzji KE jest firma wprowadzająca lek na rynek, a rząd polski ani resort zdrowia nie są stroną w sprawie.
RIRM
źródło: RIRM, 25 stycznia 2015
Autor: mj