Przejdź do treści
Przejdź do stopki

PiS wyręczy rząd?

Treść

Czesi idą dobrą drogą, finalizując rozmowy w sprawie budowy w ich kraju tarczy antyrakietowej - ocenił przebywający wczoraj z wizytą w Olsztynie prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Według ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, Czechy przyjęły inną pozycję negocjacyjną i dlatego już kończą rozmowy. - Mieliśmy szansę na to, by iść taką samą drogą, i sądzę, że ciągle tę szansę jeszcze mamy. Mam nadzieję, że Donald Tusk tę szansę wykorzysta - mówił były premier Jarosław Kaczyński. W ten sposób odniósł się do zapowiedzi czeskiego premiera Mirka Topolanka, że podczas jutrzejszego spotkania z prezydentem Stanów Zjednoczonym George'em Bushem może zakończyć już rozmowy o tarczy. Fakt, że Czesi zmierzają już - w przeciwieństwie do Polski - do sfinalizowania rozmów z Amerykanami, szef MSZ Radosław Sikorski tłumaczył tym, iż przyjęły "inną pozycję negocjacyjną". - Przypominam, że w Polsce miały miejsce wybory na jesieni, a w Czechach nie. Trochę czasu zajęło, zanim poznaliśmy szczegóły negocjacji, zanim dokonaliśmy konsultacji z Sojuszem Północnoatlantyckim i sąsiadami - dodał Sikorski. Choć program prac Sejmu, ze względu na niewielką aktywność rządu oraz koalicyjnych ugrupowań w pracach nad przygotowaniem nowych projektów ustaw, wcale nie jest przeładowany, a wręcz przeciwnie, to - jak się okazuje - szuflady marszałka Sejmu są po brzegi wypełnione nowymi projektami. Nie są to jednak już mityczne "pełne szuflady ustaw PO", lecz projekty PiS. - Niektórzy nam zarzucają, że tylko krytykujemy. Złożyliśmy blisko 50 projektów ustaw, tylko wszystkie są blokowane przez marszałka. Mimo że Sejm nie ma co robić - skarżył się Jarosław Kaczyński. W szufladzie marszałka znajduje się również PiS-owski projekt likwidacji podatku Belki, co w czasie kampanii wyborczej obiecywała PO, a co również chciało przeprowadzić PiS. Na razie jednak likwidacja podatku byłaby częściowa. - Projekt przewiduje likwidację podatku od lokat i rachunków bankowych - wyjaśniała Aleksandra Natalli-Świat (PiS), wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Zniesienie opodatkowania m.in. zysków giełdowych i z funduszy inwestycyjnych mogłoby zostać przeprowadzone w przyszłym roku. - Będziemy starali się wyręczyć rząd. Jeśli marszałek Komorowski pozwoli, to wtedy będziemy mogli sprawdzić w samym głosowaniu, jak posłowie PO traktują swoje własne zapowiedzi - powiedział Kaczyński. Premier Donald Tusk zapowiedział, że w sprawie zniesienia podatku Belki jeszcze w tym tygodniu odbędzie spotkanie z ministrem finansów Jackiem Rostowskim i szefem klubu PO Zbigniewem Chlebowskim. Między szefem resortu finansów a przewodniczącym klubu doszło w zeszłym tygodniu do wyraźnej różnicy zdań. O obietnicy PO zniesienia podatku Chlebowski na dobre przypomniał sobie, kiedy zrobiło się głośno, że PiS złoży projekt w tej sprawie. Minister finansów, który od razu po objęciu resortu zapowiedział, że nie widzi możliwości zniesienia podatku od dochodów kapitałowych, w zeszłym tygodniu swoje zdanie podtrzymał. Jak argumentował, zniesienie tego podatku sprawiłoby, że osoby zamożne, które osiągają dochody wyłącznie z kapitału, w ogóle mogłyby nie płacić podatków. Nie bez znaczenia jest zapewne również to, iż podatek ten stanowi dobre źródło wpływów budżetowych. Prezes PiS odniósł się także do przygotowywanej przez Platformę ustawy medialnej, która zakłada znaczące ograniczenie kompetencji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Według Jarosława Kaczyńskiego, ustawa wprost odda kontrolę nad mediami publicznymi PO. Artur Kowalski "Nasz Dziennik" 2008-02-26

Autor: wa