Platforma rządzi i dzieli - między swoich
Treść
Władze Lublina w ramach profilowania działalności kulturalnej w mieście wykreśliły z listy dotacji zasłużone dla regionu konkursy poetyckie i prozatorskie firmowane przez Stowarzyszenie Pisarzy Polskich, czyniąc głównymi beneficjentami ponadmilionowych komunalnych środków na kulturę instytucje powiązane personalnie z rządzącą w mieście PO. Najwięcej, bo prawie 170 tys. zł, otrzymało z miejskiej kasy na różne przedsięwzięcia Lubelskie Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych, oczko w głowie posła-skandalisty Janusza Palikota. Miasto nie pożałowało 75 tys. zł na festiwal filmów dokumentalnych "Rozstaje Europy". Jego dyrektorem jest wielokrotnie - choć bezskutecznie - startujący w wyborach z list PO Grzegorz Linkowski. Kolejnym wielkim beneficjentem miejskich środków okazał się promujący kulturę żydowską w Lublinie Ośrodek Brama Grodzka Teatr NN - na festiwal literacki "Miasto Poezji" dostał 75 tys. złotych. Jak podkreślają lubelscy twórcy, przy podziale dotacji ratusz ograniczył do minimum dotacje na książki lokalnych twórców, spotkania autorskie czy konkursy recytatorskie, w tym na imprezy kulturalne z 25-letnimi tradycjami jak Konkurs Literacki im. Bolesława Prusa organizowany przez lubelski oddział Stowarzyszenia Pisarzy Polskich czy Ogólnopolski Konkurs Recytatorski im. Józefa Czechowicza. Starczyło, o dziwo, na dotację dla liczącego niespełna rok Stowarzyszenia Festiwal Brunona Schulza. Adam Kruczek, Lublin "Nasz Dziennik" 2008-02-13
Autor: wa