Platforma z SLD rozliczą walkę z łapownictwem
Treść
Posłowie SLD - w związku z 5. rocznicą śmierci Barbary Blidy - zaapelowali do Platformy Obywatelskiej, aby wsparła wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry jako tych, którzy mieli przyczynić się do śmierci byłej posłanki SLD.
Swój wniosek o Trybunał dla obu polityków PO ma zaprezentować za kilka tygodni. - Większość klubu Platformy Obywatelskiej zdecydowała, aby osądzić IV RP - powiedział wczoraj poseł Platformy Rafał Grupiński. Poinformował, że wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry jest już przygotowany i będzie w Sejmie przedstawiony jako wniosek ponadpartyjny. - Myślę, że w ciągu kilku tygodni powinniśmy już tę sprawę móc przedstawić do podpisu wszystkim parlamentarzystom, którzy uważają, że Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro powinni odpowiedzieć za sposób łamania Konstytucji w czasie budowania IV RP - zaznaczył Grupiński.
O poparcie wniosku o postawienie obu polityków przed TS apelowali wczoraj politycy SLD. Przekonywali, iż to sposób prowadzenia rządów przez Kaczyńskiego i Ziobrę doprowadził do samobójczej śmierci Blidy. - Barbara Blida jest tragicznym przykładem funkcjonowania mechanizmów IV RP - państwa represyjnego i opresyjnego, państwa aresztów wydobywczych i łomotu do drzwi o 6 rano - ogłosił Leszek Miller. Szef SLD obawia się powrotu IV RP. - Ci, którzy powinni ponieść konsekwencje tamtych wydarzeń, w najlepsze prowadzą działalność polityczną. Nie czują się za nic odpowiedzialni i nie ukrywają, że chcieliby, aby mechanizmy IV RP wróciły do naszej rzeczywistości. Mam nadzieję, że nie będzie recydywy IV RP i że nie będzie powrotu mechanizmów, które doprowadziły do tragicznej śmierci naszej koleżanki - dodał Miller. Ryszard Kalisz stwierdził, że lata rządów PiS to był czas stosowania mechanizmów niszczenia ludzi, całych środowisk i wybierania z tych środowisk konkretnych osób, "aby je oskarżyć na podstawie niepotwierdzonych okoliczności". Były minister sprawiedliwości w rządzie PiS Zbigniew Ziobro ocenił, że to politycy SLD, którzy dziś "organizują sobie w sposób cyniczny taniec na grobie Barbary Blidy", powinni sami uderzyć się w piersi, gdyż to na nich i na "całym establishmencie, który akceptował uwikłania korupcyjne jako chleb powszedni", ciąży moralna odpowiedzialność za śmierć ich koleżanki. - Bo przecież pani Barbara Blida była uwikłana w rozmaite relacje korupcyjne, dlatego że one były powszechne w okresie rządów Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Przypomnę czas komisji Rywina (...), a zarzuty korupcyjne dotyczyły pani Jakubowskiej, pana Pęczaka i wielu "baronów" SLD, którzy w sensie politycznym ginęli pod zarzutami, dlatego że tak wielka była tam korupcja, tak wielkie były uwikłania i nieuczciwość. Te standardy doprowadziły też do uwikłania Barbary Blidy i jej tragicznego końca, gdy zdecydowała się popełnić samobójstwo - stwierdził Ziobro. Lider Solidarnej Polski zaznaczył, iż sąd wydał już prawomocny wyrok skazujący dwie osoby w tej sprawie, w której zatrzymana miała być też Blida. - Zostały więc wydane wyroki prawomocne wskazujące, że materiał dowodowy, w oparciu o który pani Barbara Blida miała być zatrzymywana, był wiarygodny - ocenił Ziobro. Przypomniał też słowa Blidy, które padały w jej wypowiedziach prasowych: "Gdyby warunkiem budowy było wręczenie łapówki, bym ją dała. (...) Nie wystarczy mieć pieniądze na łapówkę, trzeba wiedzieć, komu ją dać".
Artur Kowalski
Nasz Dziennik Czwartek, 26 kwietnia 2012, Nr 98 (4333)
Autor: au