PO i Nowoczesna chcą przekonać do siebie mieszkańców wsi i mniejszych miast nowymi propozycjami
Treść
Koalicja Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej zapowiada aktywne wakacje. Zamierza wyruszyć na wsie i do mniejszych miast Polski z nowymi propozycjami. Nie wyklucza też poszerzenia swojej koalicji o kolejne partie, w tym Wiosnę Roberta Biedronia.
O tym, że jeszcze w czerwcu opozycja zamierza podbić swoimi nowymi propozycjami wsie i małe miasta, mówił lider PO Grzegorz Schetyna podczas sobotnich obrad rad krajowych Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej.
– Za tydzień ruszamy rozmawiać z ludźmi do setek miast, miasteczek i wsi. W sierpniu przedstawimy program naprawy państwa. Przeprowadzimy zwycięską kampanię – zapowiedział Grzegorz Schetyna.
Co do zaoferowania mieszkańcom wsi i miasteczek ma koalicja Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej?
– Dobra organizacja państwa. Nie może być tak, że SOR-y są umieralniami. Nie może być tak, że potrzebne są korepetycje, bo szkoła po reformie minister Zalewskiej działa gorzej – oświadczyła przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.
Koalicja PO i Nowoczesnej – jak podkreślił rzecznik PO Jan Grabiec – w trosce o dobro każdego obywatela chce także państwa harmonijnego, również pod względem ideologicznym.
– Szanujemy wartości tradycyjne. Nie chcemy niczego nikomu narzucać. Państwo musi zadbać tylko o to, żeby ludzie, którzy mają różne systemy wartości, różne poglądy, potrafili tworzyć w miarę jednolite, harmonijne społeczeństwo, żeby nikomu nie działa się krzywda, nikt nie był wykluczany czy poniżany w związku ze swoimi przekonaniami – akcentował Jan Grabiec.
Największy elektorat, jaki koalicja PO i Nowoczesnej planuje pozyskać, to rolnicy. Koalicja chce rozmawiać z gospodarzami, m.in. o nowych formach zapobiegania suszom, a także podnoszenia poziomu życia na wsi. Konkretów jednak jeszcze nie ma. Pytanie, czy rolnicy spodziewają się ze strony PO i Nowoczesnej jakichkolwiek realnych zmian?
– Zderzą się pewnie z oporem. Tak, jak w czasie kampanii mieliśmy tu przedstawicieli z PO, ale ich poglądy daleko odbiegają od takich małych miejscowości – zaznacza przewodniczący miasta i gminy Ostrów Lubelski Jerzy Sobich.
Mieszkańcy mniejszych miast nie oczekują abstrakcyjnych zmian. Chcą konkretów: rozwoju gospodarczego i nowych miejsc pracy – dodaje Jerzy Sobich.
– To nas najbardziej interesuje. Do tej pory poprzez te wszystkie rządy PO z poprzednich lat rozwój miast praktycznie był zamrożony – podkreśla przewodniczący miasta i gminy Ostrów Lubelski.
Pomysł koalicji PO i Nowoczesnej, by uderzyć do małych miejscowości i wsi, nie jest nowy. To powtórzenie tego, co robi Prawo i Sprawiedliwość – mówi europoseł Ryszard Czarnecki
– Myślę, że na wieś to oni mogą pojechać dla świeżego powietrza, na wakacje, bo jak pojadą politykować, to ich chłopi tam po prostu przegonią – wskazuje Ryszard Czarnecki.
Koalicji najwyraźniej brakuje koncepcji, dlatego chce pozyskać elektorat, którego dotąd nie doceniała – podkreśla politolog dr Aleksander Kozicki.
– Wyjazd Platformy w celu poszukiwania elektoratu do mniejszych ośrodków w Polsce to przejaw bezradności i zupełnego braku koncepcji politycznej – zauważa dr Aleksander Kozicki.
Tymczasem koalicja PO i Nowoczesnej nie wyklucza także poszerzenia koalicji o kolejne partie, w tym m.in. partię Wiosna.
TV Trwam News/RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 10
Autor: mj