Polacy oddali hołd profesorowi Relidze
Treść
Na cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach pożegnaliśmy wczoraj profesora Zbigniewa Religę, wybitnego kardiochirurga, polityka. Profesora żegnały rzesze ludzi, wśród nich byli pacjenci. W uroczystości pogrzebowej, która miała charakter świecki, uczestniczyli sprawujący najwyższe funkcje w państwie: prezydent, marszałek Sejmu i premier. Zbigniew Religa zmarł w ostatnią niedzielę. Cierpiał na nowotwór płuc. Przeżył 70 lat.
Profesor Zbigniew Religa spoczął w Alei Profesorskiej cmentarza Wojskowego na Powązkach. Uroczystości pogrzebowe odbyły się z zachowaniem wszelkich honorów: trumnę z ciałem przykryto biało-czerwoną flagą, a wartę honorową przy niej sprawowali żołnierze. Odegrano hymn narodowy. Profesor Zbigniew Religa żegnany był jako wybitny kardiochirurg, polityk, człowiek o wielu talentach i wielkim sercu czy wreszcie jako zapalony wędkarz i kibic Górnika Zabrze.
- Był wielką postacią. Był lekarzem ludzkich serc i człowiekiem o wielkim sercu - mówił podczas uroczystości pogrzebowej prezydent Lech Kaczyński. Prezydent podkreślał olbrzymie sukcesy naukowe profesora Religi i te, które osiągnął jako polityk. - Przygotował realną reformę zdrowia i walczył o podwyżki dla personelu medycznego. Miał olbrzymie sukcesy naukowe, które owocują dziś i będą owocowały w przyszłości, ale największym sukcesem są ci ludzie, którzy by nie żyli, a są wśród nas - mówił prezydent.
- Życie profesora trwało lat 70. Dużo, dużo za krótko. Dotyczy to każdego człowieka, ale szczególnie takiego, który uratował setki, tysiące istnień ludzkich. W imieniu swoim i społeczeństwa chciałbym mu oddać hołd - powiedział prezydent Lech Kaczyński.
Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zaznaczył, że profesor Religa wniósł do polskiej polityki wiele z tego, co dokonał w swoim życiu jako organizator i twórca całej polskiej szkoły kardiochirurgicznej.
Zbigniewa Religę wspominał również Jarosław Kaczyński, były premier rządu, w którym profesor pełnił funkcję ministra zdrowia. - Odszedł wielki lekarz, wybitny polityk, człowiek niezwykłej odwagi. Kulturalny, sympatyczny przedstawiciel polskiej inteligencji - mówił Jarosław Kaczyński. Podkreślał, że Zbigniew Religa chciał dokonać czegoś, co służyłoby chorym nie tylko na serce, ale wszystkim chorym. - Chciał przeprowadzić reformę polskiej służby zdrowia. I to był główny motyw jego decyzji, trudnej i odważnej, by wejść do rządu Prawa i Sprawiedliwości. Gdy przyszła ciężka i śmiertelna choroba, profesor Religa podjął decyzję, by pozostać na posterunku, angażować się do końca, do ostatniego momentu, gdy miał fizyczne siły. To była wyjątkowa odwaga, wręcz heroizm wobec nadchodzącej śmierci, z czego musiał sobie zdawać sprawę - mówił Jarosław Kaczyński.
Profesor Marian Zembala, wychowanek Zbigniewa Religi, dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, podkreślał, że swoją działalnością profesor Zbigniew Religa udowodnił, iż polska medycyna jest skuteczna: jest medycyną europejską i nowoczesną. Zostawił też przesłanie dla polityków i samorządowców, że trzeba stale podnosić jakość polskiej medycyny.
Profesor Zbigniew Religa zmarł po długiej chorobie w swoim domu w Warszawie 8 marca 2009 roku. Cierpiał na złośliwy nowotwór płuc. Był wybitnym kardiochirurgiem, senatorem dwóch kadencji, posłem obecnej kadencji, a w latach 2005-2007 ministrem zdrowia w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. W 1986 roku dokonał w Zabrzu pierwszego w Polsce udanego przeszczepu serca. Pracował m.in. nad wykorzystaniem urządzeń wspomagających pracę serca i nad wyprodukowaniem sztucznego serca. W grudniu ubiegłego roku został odznaczony Orderem Orła Białego.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2009-03-14
Autor: wa