Polak ścigany z Hagi
Treść
Polska powinna się opowiedzieć przeciwko ustanowieniu instytucji europejskiego prokuratora – twierdzi opozycja.
Przedstawiciel Komisji Europejskiej sondował właśnie stanowisko Polski w tej sprawie.
– Jesteśmy przeciwko tworzeniu takich jednolitych instytucji europejskich – mówi nam poseł Andrzej Duda (PiS).
Dodaje, że należy zachować odrębność własnego wymiaru sprawiedliwości.
Możliwość wprowadzenia urzędu prokuratora europejskiego przewiduje traktat lizboński. Ale potrzebna jest do tego jednomyślność Rady Euro-pejskiej, czyli szefów państw unijnych.
Również Parlament Europejski musi to zaaprobować. Jeżeli brakuje takiego porozumienia, dziewięć państw unijnych może wystąpić z taką inicjatywą i ustanowić „wzmocnioną współpracę” w odniesieniu do swoich państw.
Prokurator europejski zasadniczo miałby się zajmować wykroczeniami finansowymi, które szkodzą interesom finansowym UE, ale jest możliwe rozszerzenie jego kompetencji o inne przestępstwa, zwłaszcza te o charakterze transgranicznym, jak np. przemyt.
Komisja Europejska od pewnego czasu intensywnie zabiega o przyjęcie tej instytucji, i to w charakterze rozszerzonym, do czego jest potrzebna akceptacja wszystkich szefów rządów państw członkowskich UE.
W Polsce prowadził właśnie rozmowy na temat europejskiego prokuratora szef Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) Giovanni Kessler. – Jesteśmy jednak przekonani, że krajów będzie więcej niż dziewięć – stwierdził szef OLAF. Zastrzegł, że KE chce „zmierzać do jednomyślności” wszystkich państw „27”.
Komisja Europejska zamierza ogłosić propozycję w sprawie prokuratora latem tego roku, w czerwcu lub lipcu. Europejski prokurator zajmowałby się przede wszystkim przestępstwami finansowymi na szkodę organów Unii Europejskiej.
– Jedno z najdalej idących ograniczeń suwerenności państwa to takie, kiedy pozwala się instytucjom zewnętrznym wykonywać wymiar sprawiedliwości wobec własnych obywateli na własnym terytorium – podkreśla dr hab. Karol Karski (UW) zajmujący się prawem międzynarodowym.
– Taki prokurator miałby prawo prowadzenia postępowania, dostępu do dokumentów, wnoszenia aktów oskarżenia – wskazuje prawnik. Karski nie widzi konieczności wprowadzania prokuratora europejskiego.
– Wydaje się, że powinno to pozostać taką możliwością, do której się nie sięga, nie tylko dlatego, że jest na to zbyt wcześnie, ale po prostu ta instytucja nie powinna powstać – uważa prawnik.
– Jeśli grupa krajów chce dla siebie ją tworzyć, to my nie zabronimy tego, ale my w tym gronie państw nie powinniśmy być. Mamy swój wymiar sprawiedliwości, mamy swoją prokuraturę – podkreśla.
Wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski, który rozmawiał z Kesslerem, informuje, że polski resort sprawiedliwości jest na etapie analiz, które pozwolą wypracować stanowisko rządu w tej sprawie.
– Uzyskaliśmy informacje o propozycjach KE i przekazaliśmy nasze uwagi na temat polskich uwarunkowań prawnych i politycznych w tej sprawie – mówił po spotkaniu.
Zaznaczył, że część europejskich propozycji „jest niezgodna z naszymi rozwiązaniami systemowymi w wymiarze sprawiedliwości i ukształtowania ustroju prokuratury co do koordynacji jej prac w postępowaniach przygotowawczych dotyczących przestępstw przeciwko finansom UE”.
Temat ma być kontynuowany w tym tygodniu na spotkaniu rady ministrów spraw wewnętrznych i sprawiedliwości państw UE.
– Z Polski na to posiedzenie pojadą eksperci, którzy wspólnie ocenią europejską propozycję pod kątem jej skutków prawnych i społecznych – zaznaczył Królikowski.
Kessler przyznał, że wśród wyrażanych obaw było to, czy uda się uniknąć „systemu zbyt wścibskiego, narzuconego na obecnie istniejący”. Dodał, że przedstawiciele polskich władz o idei prokuratora europejskiego mówili „przychylnie, ale przed zajęciem jakiegokolwiek stanowiska chcą zobaczyć propozycję KE”.
– Mam nadzieję, że odpowiedź po stronie polskiej jest jasna i oczywista, że nie jesteśmy zainteresowani tą instytucją – mówi Karski.
– Wykonywanie jurysdykcji karnej wobec własnych obywateli jest jednym z uprawnień państwa i wyrzekanie się wykonywania tej jurysdykcji wobec innych organów jest ograniczeniem wykonywania suwerenności państwa – podkreśla.
Nasz Dziennik Poniedziałek, 4 marca 2013
Autor: jc