Posłowie chcą dyskusji o luce w programie
Treść
Nowy program Prawa i Sprawiedliwości, w którym nie uwzględniono postulatu ochrony życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci, budzi wiele kontrowersji nie tylko wśród wyborców, ale także wśród samych członków partii. To zbyt daleko idące ogólniki, które w perspektywie spowodują wiele niedomówień i nie wprowadzają istotnych gwarancji. Takiego zdania są posłowie, z którymi wczoraj rozmawialiśmy. - Jeśliby takich gwarancji nie było, wówczas budziłoby to we mnie wielkie zdziwienie, ponieważ na razie PiS opowiada się za ochroną życia. Tyle że praktycznie w samych głosowaniach niestety tego nie popiera - zauważa poseł Anna Sobecka (PiS). Poseł przypomina pamiętną próbę nowelizacji art. 38 Konstytucji, w której chodziło o ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci. - Nie było w partii głosowania "za". Było wręcz nakazane, żeby za tym art. 38 nie głosować - przypomina Sobecka. Podkreśla, iż w tym ważnym temacie dotyczącym ochrony życia ludzkiego nastąpił "wielki zgrzyt". - Liczyłam na to, że nowy program będzie zawierał ten zapis i że będziemy dążyć do szczególnej ochrony życia ludzkiego - dodaje. Sprawą jest też zaskoczona poseł Mirosława Masłowska z PiS. - Myśmy bardzo zwracali uwagę na to, by uwzględnić kwestie ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci, i te kwestie zostały przyjęte przez cały klub - zauważa Masłowska. - Myślę jednak, że ten program będzie jeszcze dyskutowany na zjeździe - powiedział nam wczoraj Jan Szyszko. - Sprawa jest co najmniej dziwna. Można podejrzewać, że poprzez takie działania PiS ewoluuje w kierunku partii liberalnej, co ma na celu pomóc mu przejąć część elektoratu PO - dodaje Sobecka. Myślę, że taki zamiar jest. Tym bardziej że prezes bardzo liczy na reelekcję prezydenta. Tymczasem ażeby ona nastąpiła, trzeba zwiększyć liczbę zainteresowanych tą reelekcją. Jeżeli ten zapis się nie znajdzie, wówczas będzie to oznaczało, że ugrupowanie bardzo zbliża się do liberałów i chce być bardzo podobne do Platformy Obywatelskiej - mówi poseł. Marta Ziarnik "Nasz Dziennik" 2008-10-30
Autor: wa