Problemy w służbie zdrowia
Treść
Związkowcy i pracodawcy oczekują spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim w sprawie rozwiązania problemu wynagrodzeń w służbie zdrowia. Większość z nich krytykuje Ministerstwo Zdrowia za podpisywanie porozumień tylko z wybranymi grupami zawodowymi. Ostrzegają, że to może doprowadzić do fali protestów.
9 lipca Ministerstwo Zdrowia podpisało porozumienie z Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Pielęgniarek i Położnych. Dotyczyło ono zabezpieczenia podwyżki cztery razy po czterysta złotych z 2015 roku.
– Niektóre pielęgniarki i położne nie otrzymywały tych pieniędzy w taki sposób w jaki powinny. Dlatego właśnie pojawił się postulat, aby zabezpieczyć te cztery razy po czterysta złotych do podstawy wynagrodzenia – mówił Łukasz Szumowski, minister zdrowia.
Inne związki zawodowe, w tym „Solidarność”, nie są usatysfakcjonowane tym porozumieniem.
– Porozumieniem, które zostało zawarte w tajemnicy, po sześciu miesiącach rozmów w tajemnicy – podkreślała Maria Ochman, przewodnicząca Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność”, która przypomniała ministrowi Łukaszowi Szumowskiego, że w przychodniach i szpitalach nie pracują tylko lekarze i pielęgniarki.
– Związek Zawodowy „Solidarność”, którzy zrzesza wszystkie grupy zawodowe, upomina się o to, aby sprawy dotyczące wynagrodzeń były rozwiązywane systemowo – mówiła Maria Ochman.
Systemowo to znaczy przez wprowadzenie zasad wzrostu wynagrodzeń dla wszystkich grup zawodowych. W przeciwnym razie zawieranie porozumień z jedną grupa zawodową prowadzi do wewnętrznych konfliktów.
Minister Szumowski zapewniał dziś wszystkich związkowców i pracodawców, że prowadzi rozmowy z przedstawicielami różnych grup zawodowych służby zdrowia.
– Spotykam się z wieloma związkami reprezentującymi różne zawody w służbie zdrowia. Mam nadzieję, że uda się wypracować rozwiązani dla każdego z tych sektorów – akcentował szef resortu zdrowia.
Problem polega jednak na tym, aby te rozmowy, przynosiły konkretne i oczekiwane rozwiązania.
– Podpisane porozumienie przez ministra z jedna grupą zawodową będzie nakręcało dalsze protesty – mówiła Maria Ochman, przewodnicząca Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność”.
Brakiem systemowych rozwiązań zaniepokojeni są także pracodawcy. Kontrowersje wywołuje również przyjęty we wtorek przez rząd projekt ustawy o minimalnym wynagrodzeniu pracowników w służbie zdrowia.
– Podnosi się wskaźniki wynagrodzenia dla wszystkich grup pracowniczych, natomiast nie zabezpiecza się na to środków finansowych – wskazywał Witold Masłowski, prezes zarządu centrum medycznego Attis w Warszawie.
W związku z trudną sytuacją finansową w służbie zdrowia związkowcy z NSZZ „Solidarność” apelują do premiera Mateusza Morawieckiego o rozmowy. Jeśli do takiego spotkania nie dojdzie nie wykluczają akcji protestacyjnej. Proszą też o wsparcie prezydenta Andrzeja Dudę.
TV Trwam News/RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 26 lipca 2018
Autor: mj
Tagi: służba zdrowia