Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Przegrana PO i PSL

Treść

Nie udała się próba odwołania przewodniczącego Sejmiku Województwa Lubelskiego przeprowadzona wczoraj przez radnych PO, PSL i Samoobrony. Prawdopodobnie z nowej koalicji wyłamali się radni LiD, liczący na osiągnięcie większej korzyści podczas nowych negocjacji. Wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji sejmiku i odwołanie Andrzeja Pruszkowskiego (PiS) podpisało w ubiegłym tygodniu 20 radnych z PO, PSL, Samoobrony i LiD. Była to akcja czysto polityczna, obliczona na destabilizację sytuacji w sejmiku i dokooptowanie do samorządu radnych PSL. We wniosku nie podano bowiem żadnych powodów odwołania, a przed głosowaniem żaden z wnioskodawców nawet nie próbował uzasadnić potrzeby zmiany przewodniczącego, choć dopominali się tego radni PiS. Ostatecznie Pruszkowski nie został odwołany, choć opowiedziała się za tym większość - 16 posłów. Aby go odwołać, trzeba było zebrać 17 głosów. Choć głosowanie było tajne, radni PO, PSL i Samoobrony oddawali swój głos w towarzystwie kolegów klubowych tak, aby było widać, jak głosują. Najpewniej wyłamał się więc LiD, bo lewica liczy na dodatkowe korzyści, które obiecać im może antypisowska koalicja. - Klub PO głosował za odwołaniem Pruszkowskiego, gdyż taka była decyzja zarządu regionalnego partii - wyjaśniał już po głosowaniu radny Jacek Sobczak (PO), wicemarszałek województwa, uchylając się od wskazania merytorycznych argumentów. - To wszystko jest postawione na głowie, rządowa koalicja PO - PSL uważa, że powinna rządzić całą Polską od dołu do góry, od premiera do starosty i wójta - mówił po głosowaniu wzburzony poseł PiS Krzysztof Michałkiewicz. - Tego się nie da wytłumaczyć, tu nie ma żadnej logiki - dodał. Zdaniem Michałkiewicza, koalicja PO - PiS w samorządzie lubelskim istnieje nadal. Poseł liczy na opamiętanie się radnych PO. Jednak innego zdania jest poseł Janusz Palikot (PO), który już ponad tydzień temu obwieścił rozpad koalicji. - Pan Palikot dwa lata temu przeszedł do polityki prosto z biznesu i wydaje się, że nie rozumiejąc natury samorządu, próbuje przełożyć funkcjonowanie firm na funkcjonowanie samorządu, a tego przełożyć się nie da - wskazał Michałkiewicz. Adam Kruczek, Lublin "Nasz Dziennik" 2007-12-13

Autor: wa