Radykalna feministka wicemarszałkiem Sejmu
Treść
Znana zwolenniczka aborcji Wanda Nowicka, która niedawno przegrała proces jaki wytoczyła Joannie Najfeld, jest kandydatem Ruchu Palikota na wicemarszałka
sejmu. Nowicka jest osobą, która powiedziała kiedyś, że wstydzi się, że papież jest Polakiem. To dopiero początek szokujących zmian w Sejmie./
Jeszcze przed południem Janusz Palikot, pytany o kandydata na wicemarszałka Sejmu odrzekł, że nie będzie to on sam. Pytany o to, czy kandydatką jego partii mogłaby zostać transseksualistka Anna Grodzka, Palikot mówił, że to "bardzo ciekawa kandydatura i warto ją rozważyć". Teraz już wiadomo - kandydatem klubu Ruchu na wicemarszałka sejmu zostanie Wanda Nowicka, która jest znana ze swoich radykalnych poglądów feministycznych. Niedawno Nowicka przegrała proces, który wytoczyła Joannie Najfeld za słowa publicystyki, że Nowicka jest na liście płac biznesu aborcyjno- antykoncepcyjnego. Proces trwał ponad 2,5 roku. Nowicka niejednokrotnie dawała znać o swoich poglądach na życie ludzkie.Nowicka w słynnym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” z Robertem Mazurkiem mówiła m.in, że: „Najlepiej byłoby, gdyby dziewczynka, zachodząca w ciążę, której nie chce kontynuować, mogła o tym porozmawiać z rodzicami lub osobami bliskimi. Jeśli jednak jest to z różnych powodów niemożliwe, to ona sama powinna mieć prawo decydowania o tym”. Na pytanie dziennikarza czy 15 letnia dziewczynka również, feministka odpowiedziała, że: „15-latki prowadzą życie seksualne i zachodzą w ciążę. Ci wszyscy, którzy tak strasznie się oburzają, że 15-latka mogłaby decydować o aborcji, zupełnie nie zastanawiają się nad tym, jak owa 15-latka mogła zajść w ciążę. Skoro zachodzi w ciążę bez zgody rodziców, to w niektórych sytuacjach, również bez ich zgody, mogłaby tę ciążę usunąć”. W tym samym wywiadzie Nowicka stwierdziła, że „Jan Paweł II miał wielki wpływ na to, że kobiety w Polsce zostały pozbawione swego podstawowego prawa, czyli prawa do decydowania o własnej płodności”. Media podaly , że zecznikiem partii Palikota zostanie albo redaktor naczelny pisma, które zatrudniało mordercę ks. Jerzego Popiełuszki albo wicenaczelny urbanowskiego „Nie”. Wesoła kompania zaczyna swoją jazdę po bandzie. Zatęsknimy więc za gwiazdami w czerwono-bialych krawatach. I to bardzo szybko.
Ł.A/TVN24/wp.pl
fronda.pl
Autor: au