Rekompensaty. Ale od kiedy
Treść
Rolnicy mogą już składać wnioski do Agencji Rynku Rolnego o wypłatę rekompensat za straty, jakie ponoszą w związku z rosyjskim embargiem na warzywa i owoce. Ale nie wiadomo, od którego momentu Komisja Europejska będzie te straty uwzględniać.
Pieniądze mają otrzymać ci rolnicy, którzy wycofają z rynku swoje produkty (chodzi o bezpłatne rozdawanie owoców i warzyw w szkołach lub dla ludzi biednych albo o niszczenie zbiorów). Bruksela chce, żeby rekompensaty przysługiwały od 18 sierpnia, czyli od momentu ogłoszenia decyzji KE o uruchomieniu dotacji, na co nie zgadza się Polska. – To jest dla nas nie do przyjęcia – powiedział minister rolnictwa Marek Sawicki. Chcemy bowiem, żeby rekompensaty obliczano od 1 sierpnia, gdy Rosja ogłosiła zakaz importu owoców i warzyw z Polski. Jednak żeby takie rozwiązanie przeforsować, musimy zyskać poparcie 2/3 krajów członkowskich. Rolnicy mogą już występować z wnioskami do ARR o odszkodowania, nie czekając na te rozstrzygnięcia. Muszą też pokazać dokumenty potwierdzające, że owoce i warzywa zostały np. przekazane do organizacji charytatywnych albo zutylizowane.
Minister Sawicki rozmawiał o wsparciu dla producentów rolnych z unijnym komisarzem ds. handlu Karlem De Guchtem. Po spotkaniu Sawicki powiedział, że najpewniej kwota 125 mln euro pomocy dla rolników dotkniętych skutkami rosyjskiego embarga, którą w poniedziałek zatwierdziła Bruksela, będzie niewystarczająca. I możliwe będzie wykorzystanie jeszcze 400 mln euro z rezerwy budżetowej UE na działania kryzysowe.
Tymczasem komisarz De Gucht zajmie się jeszcze innym wnioskiem z Polski, o którym także rozmawiał z Markiem Sawickim. Chodzi o pismo wicepremiera, ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego z postulatem, aby KE wystąpiła do Światowej Organizacji Handlu (WTO) o rozstrzygnięcie sporu z Rosją na temat embarga na forum WTO. Komisja wniosek formalnie przyjęła, ale żeby Bruksela mogła w ogóle podjąć jakieś działania przed WTO, muszą na to wyrazić zgodę szefowie rządów państw członkowskich. Ci zaś są mocno podzieleni i trudno będzie znaleźć wystarczającą większość dla tego wniosku. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się prawdopodobnie 12 września.
Kolejne decyzje UE w sprawie łagodzenia skutków rosyjskiego embarga mają zapaść 8 września podczas nadzwyczajnego posiedzenia ministrów rolnictwa krajów członkowskich. Wcześniej, bo 2 września, ma dojść w Bonn do rozmów Marka Sawickiego z ministrami rolnictwa Francji i Niemiec: Stephanem Le Follem i Hansem Peterem Friedrichem.
Stanowisko Niemiec i Francji będzie kluczowe dla decyzji podejmowanych w UE, a naszym rolnikom zależy choćby na tym, żeby Bruksela zwiększyła środki na promocję produktów spożywczych na alternatywnych rynkach, głównie azjatyckim i amerykańskim. Na to zaś też muszą wyrazić zgodę kraje członkowskie.
KL
Nasz Dziennik, 20 sierpnia 2014
Autor: mj