Rodzina, przyjaciele,
Treść
sportowcy oraz tłumy warszawiaków pożegnały wczoraj Kamilę Skolimowską - tragicznie zmarłą mistrzynię olimpijską w rzucie młotem. Znakomita zawodniczka spoczęła na cmentarzu Wojskowym na Powązkach. - Była wspaniałą dziewczyną, młodą, miłą, pełną życia, energii i z poczuciem humoru - wspominała ją Irena Szewińska, była prezes PZLA. - Zostanie na zawsze w naszych sercach. Była moją młodszą siostrą, mieliśmy takie same sportowe plany i marzenia, nasze wielkie sportowe kariery rozpoczęły się w tym samym miejscu, w Sydney - mówił Szymon Ziółkowski, jej najbliższy przyjaciel z bieżni lekkoatletycznej. Wcześniej Mszę Świętą w katedrze polowej Wojska Polskiego odprawił biskup polowy WP ks. Tadeusz Płoski. - Widocznie Bóg ma w tej chwili własną olimpiadę i doszedł do wniosku, że Ty i tylko Ty, Kamilo, możesz reprezentować tam piękny styl. Byłaś wielka, będziesz zawsze w naszej pamięci - powiedział w homilii.
Pisk
"Nasz Dziennik" 2009-02-27
Autor: wa