Rząd i opozycja prześcigają się w obietnicach wyborczych
Treść
Kampania wyborcza trwa w najlepsze. Zarówno poszczególne ugrupowania, jak i pojedynczy politycy wychodzą z coraz to nowszymi pomysłami. Prawo i Sprawiedliwość w „pakcie senackim” proponuje między innymi decentralizację władzy w stolicy, zwiększenie dostępu do leków czy skuteczną ochronę zabytków. Natomiast Koalicja Obywatelska nawołuje do zaprzestania stosowania hejtu w internecie.
Już 13 października Polacy udzielą swego poparcia poszczególnym kandydatom do Sejmu i Senatu. Prawo i Sprawiedliwość wychodzi z kolejnymi propozycjami. „Pakt senacki” dla Warszawy – to szereg propozycji dotyczących m.in. służby zdrowia, transportu czy decentralizacji władzy w stolicy. Pakt podpisany został przez czterech kandydatów PiS w wyborach do Senatu.
– W tym akcie chcemy określić, że działając wspólnie możemy poprawić funkcjonowanie miasta, być otwartym dla naszego elektoratu, dla mieszkańców Warszawy, ale przede wszystkim, z mojego punktu widzenia, chcemy poprawić zdrowie, dostęp do zdrowia – mówił kandydat na senatora z listy PiS prof. Marek Rudnicki.
Z kolei kandydatka PO na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska mówiła o walce z hejtem, podpisując się pod deklaracją „STOP nienawiści”.
– Szacunek, a nie nienawiść, nie hejt. Hejt jest rzeczą straszną, najbardziej okropną rzeczą, która w ostatnich latach pojawiła się w Polsce – oceniła Małgorzata Kidawa-Błońska.
Jednak Koalicja Obywatelska jedno mówi, a drugie robi. Na portalach społecznościowych wciąż szerzy się fala hejtu, prowadzona przez osoby opłacane przez niektórych polityków Koalicji. Treści tam umieszczane to zazwyczaj żarty z Kościoła i polityków PiS, które są często wulgarne.
Pogardę dla Kościoła, Prawa i Sprawiedliwości, a także polskich i patriotycznych symboli wyraża również w swojej kampanii wyborczej kandydatka do Sejmu z listy KO, Klaudia Jachira.
-W imię Ojca i Syna i brata bliźniaka. Amen – szydziła kandydatka KO do Sejmu.
Wulgarna satyra Jachiry jako kandydatki do Sejmu jest niedopuszczalna – podkreślił poseł PiS Piotr Uściński.
– Kulturowo nie pasuje do Sejmu, nie pasuje do polskiego społeczeństwa jej zachowanie. Myślę, że jeżeli ta pani wejdzie do Sejmu, to będą się tutaj działy rzeczy niesmaczne – powiedział poseł Piotr Uściński.
Hejt nigdy nie powinien być stosowany do zdobycia elektoratu w kampanii wyborczej – dodał politolog Bartosz Brzyski.
– Osoby, które kandydują, które mają własne plakaty, za którymi jest partia, pewne ugrupowanie – od nich powinniśmy wymagać więcej – zaznaczył politolog.
Koalicja Obywatelska zamiast mówić o swoim programie, przygotowała kolejny spot, kwestionujący poprawę sytuacji polskich rodzin.
To zwykła polska rodzina – tak spot przedstawiła Platforma Obywatelska. Bohaterowie filmiku sugerują, że byli zwolennikami PiS, ale się zawiedli. Na ten żal jest odpowiedź rzecznika rządu Piotra Müllera.
– W związku ze spotem @Platforma_org Premier @MorawieckiM z chęcią spotka się z rodziną, która w nim występuje. Odbyliśmy wiele spotkań w całej Polsce, rozmawiamy z Polakami. Spotkanie może odbyć się u rodziny lub w KPRM. Będziemy wdzięczni @SchetynadlaPo za przekazanie kontaktu – napisał rzecznik rządu na swoim Twitterze.
Opozycja jest całkowicie niewiarygodna w tym co mówi i deklaruje – podkreślił politolog Karol Kaźmierczak.
– Jest to zupełnie nieautentyczne w tym momencie, gdy Platforma nie tylko zaczyna się powoływać na sukces tego programu, ale jakby na jego podstawie chce nadbudowywać coś więcej – mówił Karol Kaźmierczak.
Koalicja Obywatelska najprawdopodobniej liczy się z porażką w nadchodzących wyborach, dlatego walczy na wszelkie sposoby do końca – oceniła europoseł Elżbieta Rafalska.
– Odbieram to jako wojnę, walkę czysto polityczną. Tonący brzytwy się chwyta. Myślę, że jest w takiej sytuacji. Myślę, że Polacy nie dadzą się nabrać na mit programów przez nich przygotowywanych – oznajmiła była minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Problem w tym, że Koalicja Obywatelska wciąż nie opublikowała swojego faktycznego programu. Dlatego też szef komitetu wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski zaapelował do lidera PO Grzegorza Schetyny, by pokazał swój program w wersji papierowej.
– Pytamy pana Grzegorza: Grzegorzu, gdzie jest program Koalicji Obywatelskiej? Bo to, co przedstawiono niedawno – ta broszura, która liczy 20-30 stron i na stronie są dwa zdania, a później strona jest pusta, to chyba Grzegorz nie nazwie tego programem – stwierdził Krzysztof Sobolewski.
Krzysztof Sobolewski zaprezentował jednocześnie program PiS-u w wersji papierowej i poinformował, że trafi on do Grzegorza Schetyny oraz członków gabinetu cieni. To odpowiedź na zarzut Schetyny że PiS „nie opublikował” programu, tylko „zamieścił go w sieci”.
TV Trwam News
Źródło: radiomaryja.pl, 27
Autor: mj