Sejm dyskutował nad fragmentem noweli

Treść

Wprowadzenie jasnych przesłanek tymczasowego aresztowania i zwiększenie praw osoby aresztowanej przewiduje rządowy projekt nowelizacji kodeksu postępowania karnego. Posłowie zgłosili do niego wiele zaostrzeń i poprawek, padały nawet głosy, że ma on charakter kosmetyczny. Podczas sejmowej dyskusji wiceminister sprawiedliwości Zbigniew Wrona powiedział, że jest to fragment większej nowelizacji procedury karnej, a resort zdecydował się skierować go do prac parlamentarnych ze względu na wyrok Trybunału Konstytucyjnego. W swoim niedawnym wyroku stwierdził on niekonstytucyjność ogólnych przesłanek decydujących o przedłużaniu tymczasowego aresztowania, nakazując szybkie zmiany w prawie. Wrona podkreślił, że ta nowelizacja zwiększa prawa aresztowanego, którego należy powiadomić o możliwości zażądania adwokata, precyzuje także przesłanki umożliwiające przedłużanie tymczasowego aresztowania oraz poprawia warunki prowadzenia działalności gospodarczej w przypadku zastosowania wobec przedsiębiorcy tymczasowego aresztu. Założenia nowelizacji zostały poddane wnikliwej analizie podczas sejmowej dyskusji. Posłowie zgłosili szereg konkretnych uwag i poprawek dotyczących przesłanek przedłużania tymczasowego aresztowania, praw przedsiębiorców. Niektórzy z przedstawicieli opozycji poddali ostrej krytyce projekt ustawy, uznając zmiany za takie, które zatrzymały się w pół drogi, wręcz "kosmetyczne". Zabrakło m.in. określenia górnej granicy przedłużania okresu tymczasowego aresztowania. Przeciwko takim opiniom oponował wiceminister sprawiedliwości, argumentując, że wyeliminowano tzw. klauzule generalne, zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny. Wrona podkreślił, iż w ocenie resortu nowelizacja przyczyni się do ograniczenia stosowania przez sądy tymczasowego aresztowania. Posłowie pytali też, dlaczego ta nowelizacja powstała tak późno i jakie w związku z tym Polska poniosła koszty, wynikające m.in. z orzeczeń Trybunału w Strasburgu w związku ze skargami na długotrwałe okresy aresztu. Wiceminister obiecał przedstawienie pisemnej informacji w tej sprawie. Zenon Baranowski "Nasz Dziennik" 2008-07-10

Autor: wa