"Solidarność" będzie manifestować
Treść
Aż 50 tys. związkowców z "Solidarności" pod hasłem "Godna praca, godna emerytura to godne życie" ma dziś w stolicy wyrazić swoje niezadowolenie z rządów koalicji PO - PSL. Zdaniem przywódców NSZZ "Solidarność", rząd lekceważy dialog społeczny. Związkowcy oczekują m.in. systematycznego wzrostu płac, który zrekompensuje wzrost kosztów utrzymania. "Solidarność" domaga się systematycznego wzrostu płac wszystkich pracowników, który zrekompensowałby wzrost kosztów utrzymania, podwyższenia płacy minimalnej do wysokości 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia, uprawnienia do obniżonego wieku emerytalnego dla pracujących w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze oraz przestrzegania prawa pracy i prawa pracowników do zrzeszania się. Związek chce też merytorycznych rozmów z rządem na temat ustawy o wskaźnikowym kształtowaniu wynagrodzeń. Według liderów "Solidarności", w manifestacji weźmie udział 50 tys. osób. Najliczniej ma być reprezentowany region Śląsko-Dąbrowski. Organizatorzy szacują, że ze Śląska przyjedzie około 12 tys. osób. Manifestacja rozpocznie się w południe na placu Piłsudskiego, gdzie przewodniczący "Solidarności" Janusz Śniadek przedstawi główne postulaty. Po nim zabiorą głos przedstawiciele zagranicznych związków zawodowych oraz szefowie poszczególnych branż. Następnie związkowcy przejdą na Aleje Ujazdowskie pod siedzibę prezesa Rady Ministrów, gdzie złożona zostanie petycja do premiera. Demonstracja zakończy się przed Belwederem. JMK "Nasz Dziennik" 2008-08-29
Autor: wa