Szesnasty wieniec
Treść
Tak jak 10. dnia każdego miesiąca, szesnaście miesięcy po tragedii w lesie smoleńskim, w kościele seminaryjnym w Warszawie grupa parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości uczestniczyła wczoraj we Mszy Świętej w intencji ofiar katastrofy i Ojczyzny. Później politycy złożyli kwiaty przed Pałacem Prezydenckim i na wojskowym cmentarzu na Powązkach.
Zebrani na Mszy Świętej wierni usłyszeli wezwanie, aby z pełnym szacunkiem odnosić się do pamięci o ofiarach katastrofy smoleńskiej, których tragiczna śmierć wpisuje się w ofiarę złożoną za Ojczyznę zarówno przez oficerów pomordowanych w Katyniu, jak i przez rzesze warszawiaków, którzy 67 lat temu przelali krew za wolną Polskę. Na zakończenie Mszy Świętej odśpiewano pieśń "Boże, coś Polskę" z ostatnią frazą: "Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie". Po Eucharystii politycy PiS na czele z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim ruszyli przed Pałac Prezydencki, aby jeszcze chwilę pomodlić się w intencji tragicznie zmarłej pary prezydenckiej oraz złożyć, jak co miesiąc, wieniec biało-czerwonych kwiatów. Wieńce zostały złożone wczoraj również na cmentarzu na Powązkach, gdzie spoczywają parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości, tragicznie zmarli w drodze do Katynia. Wśród polityków związanych z PiS na Mszy Świętej modlili się m.in. Anna Fotyga, Krzysztof Jurgiel, Mariusz Kamiński, Witold Waszczykowski, Karol Karski, Stanisław Pięta i Antoni Macierewicz.
Po złożeniu kwiatów i odśpiewaniu hymnu narodowego zebrane na Krakowskim Przedmieściu osoby kontynuowały rozmowy, m.in. o śledztwie smoleńskim. - Polski raport nie spełnił naszych oczekiwań. Wciąż wydaje mi się, jakby jakaś mgła zasłaniała postępowanie w sprawie katastrofy smoleńskiej. Nie przestanę jednak przychodzić tu, na Krakowskie Przedmieście, aby pokazać, że prawda o przyczynach narodowej tragedii jest fundamentalna dla uzdrowienia życia publicznego w Polsce - komentuje pani Krystyna z Warszawy. - Raport Millera nie wyjaśnił okoliczności katastrofy smoleńskiej. Zwykli ludzie żywo zainteresowani przebiegiem śledztwa mają tego świadomość. Mimo to nasze społeczeństwo wciąż pamięta, wciąż gromadzi się na Mszach Świętych w intencji ofiar i w intencji Ojczyzny. Ta pamięć pozostanie na zawsze, mimo że spotyka się nieustannie z przeróżnymi próbami jej zdezawuowania. Jak widać - bez sukcesu - powiedział w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Karol Karski, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Paulina Gajkowska
Nasz Dziennik 2011-08-11
Autor: jc