Szkoła dla piśmiennych robotników
Treść
Drastyczne zmiany w minimum programowym oraz w kanonie lektur szkolnych forsuje minister edukacji narodowej Katarzyna Hall. - Chcemy, żeby szkoła uczyła wybierać, indywidualizować nauczanie, aby rozwiązania organizacyjne w szkole uczyły ucznia dokonywania wyborów - deklaruje minister edukacji i usuwa z kanonu lektur m.in. "Quo vadis" i "Potop" Henryka Sienkiewicza oraz "Kto ty jesteś? Polak mały" Władysława Bełzy. Minister edukacji Katarzyna Hall rozpoczęła przygotowania do przeforsowania głębokiej reformy systemu oświaty, która ma rozpocząć się już w roku szkolnym 2008/2009, gdy gimnazjaliści będą zdawali obowiązkowo na egzaminie język obcy. W roku szkolnym 2009/2010 na maturze pojawi się obowiązkowo matematyka, w tym samym roku wejdzie nowa podstawa programowa do pierwszych klas szkół podstawowych i gimnazjalnych. Minister edukacji zaproponowała również zmiany w kanonie lektur szkolnych, usuwając w szkole podstawowej m.in. wiersz "Kto ty jesteś? Polak mały" Władysława Bełzy, a w gimnazjum "Syzyfowe prace" Stefana Żeromskiego. Największe "spustoszenie" jest jednak w liceum: "Quo vadis" i "Potop" byłyby wykreślone, zaś utwory Juliusza Słowackiego, Gustawa Herlinga-Grudzińskiego czy "Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza pozostałyby jedynie we fragmentach. - Trudno przyjąć do wiadomości taką tezę, że młody, dobrze wykształcony człowiek zna powieść literacką we fragmentach - zwrócił uwagę poseł Sławomir Kłosowski (PiS). Poseł Marzena Machałek (PiS) zwróciła uwagę, że w klasach I-III szkoły podstawowej nie ma właściwie lektur, a w klasach IV-VI są głównie fragmenty, brakuje również wartościowych pozycji literatury światowej, takich jak m.in. Juliusza Verne'a "W 80 dni dookoła świata", Lucy Maud Montgomery "Ani z Zielonego Wzgórza" czy dzieł Ernesta Hemingwaya. - Trudno zrozumieć niektóre książki, jeżeli czyta się je we fragmentach. Nie jest to myślenie o edukacji w poczuciu odpowiedzialności za Naród. Musimy myśleć o tym, kogo wychowujemy - podkreśliła poseł Marzena Mucha. Według byłego wiceministra edukacji Mirosława Orzechowskiego, decyzja o zmianie kanonu lektur jest walką z wartościami. - Dostrzegam zamysł tworzenia systemu szkoły, która będzie produkowała piśmiennych robotników. Ministerstwo Edukacji Narodowej rezygnuje ze swojej misji przygotowania dorastającego Polaka do brania odpowiedzialności za życie publiczne - zauważył. Tymczasem ministerstwo nie dostrzega trwającego konfliktu płacowego w sferze oświaty. Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" zapowiedziała na 29 kwietnia pikiety we wszystkich miastach wojewódzkich, domagając się rozmów z rządem na temat postulatów. Jednocześnie sztab "Solidarności" zdecydował, że członkowie związku mogą dołączyć do strajku organizowanego przez ZNP 27 maja. Joanna Kozłowska "Nasz Dziennik" 2008-04-12
Autor: wa