Szpital kontra życie
Treść
Zdjęcie: Mateusz Marek/ Nasz Dziennik
Za ukazywanie prawdy o aborcji został oskarżony o zniesławienie szpitala. Rusza proces cywilny Jacka Kotuli. Wyraźmy solidarność z obrońcą życia.
Pierwsza rozprawa w procesie cywilnym wytoczonym Jackowi Kotuli odbędzie się w czwartek, 16 października br., o godz. 9.00 w Sądzie Okręgowym w Rzeszowie. – Szpital Pro-Familia z Rzeszowa wytoczył proces o zniesławienie. Zarzuca mi, że publicznie go pomawiałem o czyny, które nie mają w nim miejsca. Chodzi o wypowiedzi dotyczące zabijania chorych poczętych dzieci. Zdaniem szpitala, nie można mówić o zabijaniu, lecz o „terminacji ciąży” – wyjaśnia w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Jacek Kotula, szef rzeszowskiego oddziału Fundacji PRO – Prawo do Życia.
Szpital wniósł także o przeszukanie domu obrońcy życia i zabezpieczenie wszystkich antyaborcyjnych bannerów. Zażądano też, aby sąd na rok zakazał Kotuli organizowania pikiet przed placówką. Wniosek ten został jednak odrzucony. Poza procesem cywilnym szpital Pro-Familia wytoczył obrońcy życia dwa procesy karne. – Zarzuty są identyczne. Próbuje się wmówić mi, że poprzez organizowanie pikiet doprowadziłem do złego wizerunku szpitala. Antyaborcyjne manifestacje wywołały dyskusje nie tylko wśród mieszkańców Rzeszowa i okolic, ale także w mediach, co miało wpłynąć negatywnie na ocenę placówki. Ponadto zwrócono uwagę, że nasze pikiety mogą źle wpływać na samopoczucie pacjentek – wylicza Jacek Kotula. Kolejna rozprawa karna została wyznaczona na 28 października br.
Prezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia dr Paweł Wosicki zwraca uwagę, że zarzuty stawiane przez rzeszowski szpital są kuriozalne. – Podawanie faktów określone zostało jako zniesławienie. To jakieś nieporozumienie. Mam nadzieję, że sąd zauważy i oddali tak bezsensowny wniosek. Tym bardziej że szpital przyznaje, że aborcja jest w nim dokonywana, tylko inaczej ją nazywa – zaznacza. Prezes PFROŻ zauważa, że szpital celowo używa słów mających zmylić opinię publiczną. – Nie każdy zna sformułowania medyczne i tym samym odbiór społeczeństwa jest inny. Natomiast nazywanie aborcji zabójstwem nienarodzonego dziecka jest mówieniem wprost o tym skandalicznym procederze – dodaje dr Wosicki.
Na czwartkowej rozprawie obecna będzie Mary Wagner, która za obronę nienarodzonych dzieci blisko dwa lata spędziła w więzieniu w Kanadzie. To ona zachęca nas, byśmy okazali solidarność z Jackiem Kotulą. – Zaapelowałabym do mieszkańców Rzeszowa i nie tylko, aby 16 października pojawili się przed sądem i wsparli pana Jacka w jego sprawie – wzywa. Jacek Kotula nie kryje radości z obecności kanadyjskiej katoliczki podczas jego rozprawy. – Bardzo mnie cieszy, że Mary będzie mi towarzyszyć. Tym samym chcemy pokazać Polsce, że obrońcy życia są ze sobą solidarni, wspierają się. Historia Mary Wagner jest przykładem dla wszystkich obrońców życia. Pokazuje, że nie tylko warto, ale trzeba stawać po stronie prawdy, po stronie najsłabszych – zaznacza.
Wyraźmy naszą solidarność dla niestrudzonego obrońcy życia poprzez modlitwę i obecność pod rzeszowskim sądem w dniu rozprawy. Do apelu Mary Wagner przyłącza się dr Paweł Wosicki. – Wszelkie wyrazy wsparcia i solidarności są bardzo ważne dla osób, które bronią najsłabszych w tej pierwszej linii frontu. Do takich osób na pewno można zaliczyć Jacka Kotulę – wskazuje dr Wosicki.
RAZEM BROŃMY ŻYCIA. PRZYJDŹ I TY!
Sąd Rejonowy w Rzeszowie, ul. Kustronia 4.
Czwartek, 16 października, Godz. 9.00.
Izabela Kozłowska
Nasz Dziennik, 14 października 2014
Autor: mj