Trudna walka z rosnącą inflacją
Treść
Stabilność cen to główny cel Narodowego Banku Polskiego na przyszły rok. Walka z rosnącą inflacją nie będzie jednak taka łatwa. Rosnące ceny energii wywołane m.in. unijną polityką klimatyczną mogą pokrzyżować te plany.
Inflacja w Polsce przekroczyła 5,5 procent. To najwyższy wskaźnik od 20 lat. Z wysoką inflacją zmaga się nie tylko Polska. W USA osiągnęła już 5,4 procent. W Niemczech przez ostatnie pół roku wzrosła o 4 punkty procentowe.
– Za globalny wzrost inflacji odpowiada wzrost cen surowców na rynkach światowych. Ceny ropy są aż o połowę wyższe niż rok temu. Niesłuchanie silny szok podażowy – tłumaczy prezes NBP, prof. Adam Glapiński.
Do tego dochodzą jeszcze rosnące ceny gazu, metali, produktów rolnych, a także zawirowania na rynku handlu, które doprowadziły do wzrostu cen transportu. To właśnie te czynniki odpowiadają za ponad połowę wzrostu wskaźnika inflacyjnego w naszym kraju.
W Polsce na wzrost inflacji odpowiadają także rosnące koszty pracy. Wielu przedsiębiorców już próbuje to sobie rekompensować podnosząc stopniowo ceny. Podobnie zareagowali próbując rekompensować część strat poniesionych po lockdownie.
– Jest sprzyjające otoczenie, żeby ta inflacja dobrze się czuła, żeby wzrastała i miała odpowiednio wysoki poziom – wskazuje ekonomista dr Mariusz Sokołek.
Tak wysoka inflacja ma jednak charakter przejściowy – ocenia prezes NBP.
– Wszystkie dostępne prognozy wskazują, że w przyszłym roku inflacja się obniży. Znacząco się obniży – twierdzi prof. Adam Glapiński.
Dla naszego banku centralnego stabilność cen będzie głównym celem w 2022 roku. Czy uda się to osiągnąć?
– To lada moment nieco się ustabilizuje. Gospodarka się tego przyzwyczai – to jest być może chwilowy nagły skok cen. Jak to w ekonomii – jest po prostu koniunktura, a więc są wzloty i za chwilę są upadki – tłumaczy dr Mariusz Sokołek.
Skala obniżenia inflacji będzie zależała od przyszłej koniunktury i sytuacji na rynku pracy po wygaśnięciu tarcz. Wiele będzie zależało też od cen energii i gazu. I tu pojawia się problem unijnej polityki klimatycznej.
– W wyniku polityki klimatycznej UE te zjawiska inflacyjne będą w kolejnych narastały. Pragnę zwrócić uwagę, że celem polityki klimatycznej UE jest doprowadzenie do takiego wzrostu cen energii elektrycznej pozyskiwanej z tradycyjnych, konwencjonalnych źródeł, iż staną się one nieefektywne – podkreśla ekonomista dr Wojciech Piontek.
W kontekście inflacji pojawia się też pytania o podniesienie stóp procentowych. Obecnie Polska ma jedną z najniższych stóp procentowych w porównaniu z inflacją na świecie.
– Na negatywne szoki podażowe bank centralny nie powinien reagować podwyższeniem stóp procentowych – to byłby szkolny błąd prowadzący tylko i wyłącznie do obniżenia tempa wzrostu gospodarczego albo do stłumienia tempa wzrostu – ostrzega prezes NBP.
Mimo wzrostu inflacji żaden z ważniejszych banków centralnych nie zdecydował się na zaostrzenie polityki pieniężnej.
TV Trwam News
Żródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj
Tagi: inflacja