Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Tusk ma coś do ukrycia

Treść

Z Jarosławem Kaczyńskim, prezesem PiS, rozmawia Jacek Dytkowski
Dlaczego próba odwołania Mariusza Kamińskiego ze stanowiska szefa CBA to, Pana zdaniem, przyznanie się do winy premiera Donalda Tuska?
- Pan Kamiński wykrył aferę, której cień pada na różne osoby, także na Donalda Tuska. Gdyby nie miał on niczego do ukrycia, to z całą pewnością nie chciałby odwoływać szefa CBA. Pominąwszy to, że nie ma do tego podstaw prawnych, nawet z powodów czysto propagandowych byłoby dla niego dużo wygodniejsze, żeby Mariusz Kamiński pozostał na swoim stanowisku. Natomiast jeśli odwołuje, to musi mieć jakieś poważne powody, które dotyczą jego podstawowych interesów politycznych.
W związku z tym, czego Pan oczekuje od premiera?
- Donald Tusk przede wszystkim nie powinien odwoływać szefa CBA. W tej chwili powinien czekać - nie starając się w niczym przeszkadzać - na prace komisji oraz powołać na stanowisko ministra sprawiedliwości kogoś, kto nie będzie budził wątpliwości dotyczącej jego bezstronności. Musi to być osoba, która będzie zdolna do wystąpienia także przeciwko premierowi. Tylko taki prawnik, niczym niezwiązany z establishmentem, który się dziś broni - wystarczy spojrzeć na "Gazetę Wyborczą" - daje tutaj gwarancje, że śledztwo będzie prowadzone w sposób uczciwy.
Premier Tusk powinien stanąć przed przyszłą komisją śledczą?
- Oczywiście, że tak. Jak wszyscy, którzy mają cokolwiek wspólnego z tą sprawą.
Dziękuję za rozmowę.
"Nasz Dziennik" 2009-10-09

Autor: wa