[TYLKO U NAS] J. Dziedziczak: Czy chcemy dalej zgodnej, skutecznej pracy dla Polski obozu rządowego i prezydenta, czy chcemy koszmar kryzysu i konfliktów, jakim by był wybór R. Trzaskowskiego?
Treść
Pytanie, jakie stawiamy sobie przy urnie 28 czerwca – czy chcemy dalej zgodnej, skutecznej pracy dla Polski obozu rządowego i prezydenta, czy chcemy koszmar kryzysu i konfliktów, jakim by był wybór Rafała Trzaskowskiego, wybór przedstawiciela totalnej opozycji? Mamy gwarancję, że wtedy wszystko będzie wetowane, opóźniane, torpedowane –zwracał uwagę Jan Dziedziczak, pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą, w niedzielnym wydaniu „Rozmów Niedokończonych” na antenie TV Trwam.
Jednym z głównych tematów podejmowanych w kampanii przed wyborami prezydenckimi jest polityka zagraniczna, a w szczególności kwestia bezpieczeństwa państwa. 24 czerwca prezydent Andrzej Duda uda się do Waszyngtonu, by spotkać się z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem. Przywódcy będą rozmawiać m.in. na temat współpracy sojuszniczej i militarnej między Polską a USA w ramach NATO. [czytaj więcej]
– Prezydent Andrzej Duda tym się różni od poprzednika, iż on swoją pięcioletnią kadencję wykonał praktycznie w stu procentach, jeśli chodzi o kwestię bezpieczeństwa. (…) Mówił otwarcie, że tak jak weszliśmy do NATO w 1999 roku, tak NATO od 2015 roku powinno wejść do Polski, czyli nasze bezpieczeństwo musi być oparte nie tylko o zobowiązania traktatowe na piśmie w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale musi być też oparte na realnej obecności sił natowskich, amerykańskich w Polsce – podkreślał Witold Waszczykowski, poseł do Parlamentu Europejskiego.
– Od 2015 roku nie jesteśmy tylko członkiem kategorii B Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale jesteśmy też pełnoprawnym członkiem, posiadającym gwarancję bezpieczeństwa. To jest olbrzymia zmiana w stosunku do sytuacji sprzed 2015 roku. Nie oznacza to, że bezpieczeństwo jest dane raz na zawsze – wiemy to z własnej historii. W związku z tym, prezydent Andrzej Duda wraz z rządem nie ustaje w tym, aby to bezpieczeństwo w dalszym ciągu podnosić. Z tego punktu widzenia, jak i wielu innych, te wybory są bardzo ważne – dodał były minister spraw zagranicznych.
Jan Dziedziczak w tym kontekście wskazał na działania polityków opozycji na forum międzynarodowym, którzy – jak zaznaczył – byli kierowani także wpływami kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafała Trzaskowskiego.
– Donoszenie za granicę na własny kraj, pisanie przeciwko Polsce rezolucji, namawianie do tego, żeby na Polskę nałożyć sankcje – tak niestety zachowywali się w ciągu pięciu ostatnich lat politycy totalnej opozycji, również w wyniku wpływów Rafała Trzaskowskiego. (…) Ostatnie pięć lat to przykład torpedowania nawet najbardziej korzystnych dla Polski rozwiązań w imię politycznych, doraźnych interesów ugrupowań totalnej opozycji – zwracał uwagę pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą.
– Pytanie, jakie stawiamy sobie przy urnie 28 czerwca – czy chcemy dalej zgodnej, skutecznej pracy dla Polski obozu rządowego i prezydenta, czy chcemy koszmar kryzysu i konfliktów, jakim by był wybór Rafała Trzaskowskiego, wybór przedstawiciela totalnej opozycji? Mamy gwarancję, że wtedy wszystko będzie wetowane, opóźniane, torpedowane; skala namawiania różnych sił poza granicami kraju do interwencji w Polsce i nakładania sankcji byłaby dużo większa. Czy to jest dzisiaj Polsce potrzebne? – pytał polityk.
Sekretarz stanu w KPRM porównał także efekty rozwiązań polskiego rządu i prezydenta w kontekście pandemii koronawirusa ze skutkami działań innych państw.
– W Polsce nie było takich scen jak wywóz trumien w nocy ciężarówkami czy kopanie grobów w parkach miejskich. Zmarło 1200 osób – to 1200 dramatów i nie lekceważymy ani jednej osoby – ale we Włoszech 1200 osób umierało w ciągu jednego dnia w wyniku pandemii. Jeżeli chodzi o wychodzenie z kryzysu, w Stanach Zjednoczonych miliony bezrobotnych, a u nas wzrost zaledwie o 89 tysięcy. Komisja Europejska, której nie można oskarżyć o schlebianie aktualnym rządom w Polsce, oceniła, że Polska jest najlepiej przygotowana do przeciwdziałania światowemu kryzysowi związanemu z koronawirusem – mówił Jan Dziedziczak.
Witold Waszczykowski zwrócił uwagę na kwestię bezpieczeństwa związaną z rozwojem gospodarczym, a w szczególności na niezależność energetyczną. W tym kontekście także ocenił działania polskiego rządu i prezydenta Andrzeja Dudy.
– Nasze bezpieczeństwo coraz częściej zależy od rozwoju gospodarczego, szczególnie w takich dziedzinach jak energetyka. Dzisiaj oczywiście można napaść inne państwo, wysyłając czołgi i rakiety, ale można też odciąć je od prądu. Proszę sobie wyobrazić, że pewnego dnia wyłączony jest prąd i nie ma internetu. To jest katastrofa dla dzisiejszych nowoczesnych i rozbudowanych państw, które są oparte na gospodarce cyfrowej albo gdy cyfryzacja ma bardzo duży wpływ. W związku z tym, w koncepcji ochrony bezpieczeństwa bardzo ważne jest bezpieczeństwo energetyczne. Tutaj są olbrzymie sukcesy tego rządu we współpracy z prezydentem. Tutaj prezydent deklaruje współpracę, pomoc w realizacji całej koncepcji bezpieczeństwa energetycznego – akcentował europoseł PiS.
Podczas niedzielnego wydania „Rozmów niedokończonych” politycy poruszyli również kwestię polityki rosyjskiej, a także ocenili wsparcie rodaków za granicą przez państwo polskie.
radiomaryja.pl
Żródło: radiomaryja.pl, 22
Autor: mj