[TYLKO U NAS] Ks. prof. P. Bortkiewicz TChr: Bart Staszewski albo próbuje cynicznie rozgrywać rzeczywistość, albo jawi się jako homofob
Treść
Pan Bart Staszewski albo próbuje cynicznie rozgrywać rzeczywistość i zapewne o to chodzi, albo jawi się tutaj jako homofob, skoro chce pozbawić człowieka o określonej orientacji seksualnej piastowania urzędu państwowego. Naprawdę nie jest istotne to, kto w urzędzie państwowym jaką orientację seksualną zajmuje – mówił bioetyk ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr w poniedziałkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Aktywista LGBT Bartosz „Bart” Staszewski, znany z kłamstw dotyczących tzw. stref wolnych od LGBT, zaatakował rzecznika MSZ Łukasza Jasinę. Jego zdaniem, jeśli jest on gejem, to należy o tym mówić i to wyśmiewać.
Jeżeli Łukasz Jasina, nowszy rzecznik MSZ rzeczywiście jest gejem, to oczywiście należy o tym mówić i to wyśmiewać. Ten rząd walczy z osobami LGBT, tworzy strefy wolne od LGBT. To taka sama hipokryzja jak posłanka która po cichu usuwa ciąże i publicznie potępia aborcje. Komedia
— Bart Staszewski (@BartStaszewski) September 3, 2021
– Tak naprawdę nie chodzi w całej kampanii LGBT czy gender, czy homoseksualizmu, nie chodzi w gruncie rzeczy o dobro osób, tylko chodzi o sferę ideologii, o sferę przemiany naszej rzeczywistości – mówił gość „Aktualności dnia”.
Skandaliczne działanie aktywisty doskonale to obrazuje.
– Pan Bart Staszewski albo próbuje cynicznie rozgrywać rzeczywistość i zapewne o to chodzi, albo jawi się tutaj jako homofob, skoro chce pozbawić człowieka o określonej orientacji seksualnej piastowania urzędu państwowego – zwrócił uwagę ks. prof. Paweł Bortkiewicz.
Duchowny przypomniał, jakie jest stanowisko Kościoła wobec samych osób homoseksualnych.
– Kościół katolicki bardzo wyraźnie rozgranicza ocenę osób od oceny ideologii, od oceny grzechu, od oceny zjawiska, jakim jest homoseksualizm. Ma to swój wyraz w dokumentach Kościoła. Najbardziej klarownie i czytelnie, a zarazem zwięźle jest to wyrażone w Katechizmie Kościoła Katolickiego – wskazał.
Zaznaczył, że w nauczaniu Kościoła nie znajdziemy żadnej przesłanki do tego, aby dyskryminować osobę ze względu na ich orientację seksualną.
– Nie słyszałem o takiej sytuacji, żeby np. w Kościele odmówiono sakramentu chrztu czy komunii osobie, która jest osobą homoseksualną, chyba że ta osoba trwałaby w stanie grzechu śmiertelnego, ciężkiego, a więc podobnie jak każda inna, w tym heteroseksualna osoba, nie może wtedy przystąpić do komunii. To nie wynika z orientacji, tylko ze stanu życia w grzechu i trwania w grzechu ciężkim – wyjaśnił bioetyk.
W przypadku urzędnika państwowego, orientacja seksualna, o ile jest sprawą prywatną, także nie powinna mieć znaczenia.
– Naprawdę nie jest istotne to, kto w urzędzie państwowym jaką orientację seksualną zajmuje, chyba że jego orientacja seksualna byłaby przekładana na decyzje polityczne, decyzje prawne, które by dyskryminowały – zaznaczył gość Radia Maryja.
Całość rozmowy z ks. prof. Pawłem Bortkiewiczem jest dostępna [tutaj]
radiomaryja.pl
Żródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj