[TYLKO U NAS] M. Kałużny: Zawsze będziemy bronić praw rodziny i walczyć z ideologią LGBT
Treść
Zawsze będziemy bronić praw rodziny i będziemy walczyć z ideologią LGBT. To szalenie ważne, bo widzimy, że działania tych środowisk są zorganizowane i dobrze opłacane – wskazał Mariusz Kałużny, politolog i dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu, podczas „Aktualności dnia” w Radiu Maryja. Jest to jeden z punktów deklaracji „7 zobowiązań Nowego Pokolenia w Polityce”.
W sobotę Mariusz Kałużny podpisał w Toruniu deklarację „7 zobowiązań Nowego Pokolenia w Polityce”, których autorem jest europoseł Patryk Jaki.
– W pierwszym punkcie podejmujemy, że zawsze będziemy bronić praw rodziny i będziemy walczyć z ideologią LGBT. To szalenie ważne, bo widzimy, że działania tych środowisk są zorganizowane i dobrze opłacane. Tak jak kiedyś każde mechanizmy wprowadzania totalitaryzmu czy innych ucisków, tak teraz postkomuniści czy marksiści przerzucili się na to, żeby w taki sposób oddziaływać na człowieka – mówił inicjator akcji „SOS dla Polskiej Rodziny” na terenie województwa kujawsko-pomorskiego.
Środowiska lesbijek, gejów, biseksualistów i transseksualistów, które w sobotę przeszły ulicami Torunia, do promocji swojego wydarzenia wykorzystały hasło „Dla Życia i Rodziny” – sformułowanie ukradziono inicjatywom organizowanym przez Kościół w obronie właściwie pojętej rodziny.
– Jest to skandaliczne i niepokojące. Najważniejsze, to modlić się za tych ludzi o nawrócenie, bo z życiem i rodziną te marsze nie mają nic wspólnego. Wręcz przeciwnie – to są marsze proaborcyjne, liberalnie niebezpieczne. Podejmują działania, które mają rozmontować rodzinę. Bardzo często powołują się na konstytucję. Jak przypomina się im, że konstytucja mówi, iż rodzina to kobieta i mężczyzna (związek małżeński) i ich dzieci, to oczywiście tej prawdy nie przyjmują. Nie przyjmują nawet tych dokumentów, na które się powołują. Uważam, że te marsze są nielegalne. Obrażają to, co jest ważne (…). Nie można się poddawać, bo to są pogubieni ludzie, którzy w pewnym okresie swojego życia zgubili to, co najważniejsze. Trzeba walczyć z ich działaniami – zaznaczył politolog.
Drugie zobowiązanie z deklaracji dotyczy niepodpisywania żadnych dokumentów, które miałyby powodować, że Polska będzie oddawać majątek żydowskim narodowościom. Chodzi o tzw. ustawę 447.
– Nigdy tego nie podpiszę. Jako Polska nie mamy zobowiązań wobec nikogo. Tak naprawdę to zobowiązania wobec nas mają Niemcy i inne kraje, które nas oszukały. Jedni nas zaatakowali, mordowali Polaków, a drudzy – niby nasi sojusznicy – oszukali nas. Dosyć polskiego majątku zostało wyprzedanego za bezcen – akcentował gość Radia Maryja.
Kolejna sprawa to walka z przestępczością, którą realizują minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oraz europoseł Patryk Jaki.
– Polska nie była sprawiedliwa, Polska nie funkcjonowała prawidłowo, bo mafie VAT-owskie i inne po prostu sobie hulały – powiedział.
Nigdy nie podpiszę się także za czymś, co miałoby przywracać emerytury esbekom – dodał Mariusz Kałużny.
– Cała lewica mówi teraz, że trzeba te emerytury przywrócić. Te emerytury są obniżone, ale i tak jeszcze dla nich za wysokie. Ci najwięksi zbrodniarze za komuny, którzy np. odpowiadają za porwanie i śmierć księży Popiełuszki, Suchowolca – nie ponieśli odpowiedzialności. Ci wszyscy, którzy wokół tych mocodawców pracowali, nie powinni dostać żadnej emerytury. Powinni jechać do Moskwy po jakiś zasiłek głodowy, żeby tam przeżyć – ocenił politolog.
Podpisanie deklaracji „7 zobowiązań Nowego Pokolenia w Polityce” to także nieprzyjmowanie migrantów, aktywny kontakt z mieszkańcami oraz nie głosowanie za podwyższeniem podatków.
Cała rozmowa z politologiem Mariuszem Kałużnym dostępna jest [tutaj].
radiomaryja.pl
Źródło: radiomaryja.pl, 21
Autor: mj