[TYLKO U NAS] Prezes zakopiańskiego oddziału Związku Podhalan o profanacji krzyża na Giewoncie: Komuś nie pasuje, że Polska dalej utrzymuje się jako kraj chrześcijański, katolicki
Treść
Ostatnie wydarzenia postrzegam w ten sposób, że ktoś próbuje podpalić naszą Ojczyznę. Szukają przykładów od października, a przecież ten miesiąc jest miesiącem różańca. Męski różaniec odbywa się nie tylko w Zakopanem, ale w wielu miastach od 2018 roku. W ostatnią sobotę miała miejsce peregrynacja figury Matki Boskiej z Fatimy. Komuś to nie pasuje, że Polska dalej utrzymuje się jako kraj chrześcijański, katolicki. My chcemy nasze wartości przekazać kolejnym pokoleniom – powiedział Marcin Zubek, prezes zakopiańskiego oddziału Związku Podhalan, w rozmowie z TV Trwam.
Marcin Zubek zaakcentował, że krzyż na Giewoncie był podwaliną walki o wolną Polskę.
– Historia tego krzyża sięga czasów, kiedy nie było jeszcze wolnej Polski. Kiedy nie mieliśmy do kogo zwrócić się o pomoc, Polacy, górale zwracali się do Boga. Razem z księdzem Kaszelewskim i ks. Stolarczykiem, pierwszymi naszymi kaznodziejami pod Tatrami, zrodziliśmy myśl, żeby Jezusowi Chrystusowi w 1900. rocznicę przywrócenia zbawienia światu, postawić krzyż. Górale wkuli się w skałę Giewontu. To była podwalina po to, żeby bić się o wolną Polskę – wskazał prezes zakopiańskiego oddziału Związku Podhalan.
Krzyż na Giewoncie przetrwał także niemiecką i rosyjską okupację w czasach II wojny światowej i PRL.
– Zawsze się do niego odwoływaliśmy. Był dla nas drogowskazem na wszystkie zawieruchy dziejowe, jakie się nad Polską pojawiały. Kiedy święty Jan Paweł II przybył w 1997 roku do Zakopanem mówił: „Wołam do Polaków, żeby bronili krzyża od Giewontu po Bałtyk”. Wielu z ludzi, którzy byli w Zakopanem, słyszeli te słowa. Papież powiedział także, że na górali zawsze można liczyć, tak więc my, górale, i większość Polaków nie zgadzamy się na takie traktowanie krzyża na Giewoncie. Jest on znakiem naszego Zbawiciela. Gdyby nie było krzyża, nie byłoby wolnej Polski, bo wszyscy ciemiężyciele Polski chcieli nas pozbawić wiary katolickiej, chrześcijaństwa. Ks. kard Wyszyński mówił, że jeśli przyjdą zniszczyć nasz dom, zaczną od Kościoła – powiedział Marcin Zubek.
My, górale, popieramy życie, bo tak nauczał święty Jan Paweł II, że życie trwa od poczęcia do naturalnej śmierci – zaakcentował góral.
– Ostatnie wydarzenia postrzegam w ten sposób, że ktoś próbuje podpalić naszą Ojczyznę. Szukają przykładów od października, a przecież ten miesiąc jest miesiącem różańca. Męski różaniec odbywa się nie tylko w Zakopanem, ale w wielu miastach od 2018 roku. W ostatnią sobotę miała miejsce peregrynacja figury Matki Boskiej z Fatimy. Komuś to nie pasuje, że Polska dalej utrzymuje się jako kraj chrześcijański, katolicki. My chcemy nasze wartości przekazać kolejnym pokoleniom. Być może ludzie młodzi, którzy poszli kształcić się do dużych miast i wielkich uniwersytetów, zostali tak przerobieni, że dzisiaj nie wiedzą, na jakiej ziemi stoją. Ta ziemia to wielkie dziedzictwo narodu polskiego, który był bez wolności przez 123 lata. Dzisiaj trzeba zapytać o to, kto chce nam wolność odebrać – mówił prezes zakopiańskiego oddziału Związku Podhalan.
radiomaryja.pl
Żródło: radiomaryja.pl, 15
Autor: mj