Przejdź do treści
Przejdź do stopki

[TYLKO U NAS] Prof. M. Ryba: Coś, co wydawało się lokalną wojną na Ukrainie, jest egzemplifikacją wielkich konfliktów światowych

Treść

Ta wojna, nazywana światową, nie odbywa się w sposób militarny, ponieważ każdy boi się użycia broni nuklearnej. Ona ma inne wymiary, m.in. handlowy, finansowy, hybrydowy i informacyjny – wskazał prof. Mieczysław Ryba, politolog i historyk, członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej oraz wykładowca akademicki, w felietonie z cyklu „Myśląc Ojczyzna” na antenie Radia Maryja i TV Trwam.

W dalszym ciągu trwa wojna na Ukrainie. Codziennie docierają do nas informacje o kolejnych ofiarach i zniszczeniach spowodowanych inwazją wojsk rosyjskich. [czytaj więcej] 

 

Cała Europa jest zaniepokojona sytuacją pod względem humanitarnym, politycznym i gospodarczym. Politolog zwrócił uwagę, że ogromne koszty na wielu płaszczyznach ponosi również sam agresor.

– Zastanówmy się nad tą sytuacją w dalszej perspektywie, odnosząc się do wielkich zmagań geopolitycznych. Niesłuszne jest twierdzenie, że Rosja nie ponosi kosztów wojny. Nie są to jedynie koszty związane z utratą bardzo drogiego sprzętu i utratą tysięcy żołnierzy, których nie jest tak łatwo zastąpić zwłaszcza w obliczu kryzysu demograficznego Rosji – wyjaśnił członek Kolegium IPN.

Na skutek napaści na Ukrainę Rosja została obciążona różnymi sankcjami. Ponadto bardzo ucierpiał jej wizerunek na arenie międzynarodowej. Zdaniem autora felietonu najbardziej odczuwalne są jednak sankcje finansowe.

– Sankcje finansowe nie dotyczą surowców energetycznych, bo one cały czas są kupowane, zwłaszcza przez Niemców. Dotyczy to kwestii transferów finansowych, które Rosja miała złożone w różnych miejscach na całym świecie. Amerykanie zablokowali kilkaset miliardów rosyjskich aktywów. Jest to potężny cios dla Rosji, który w dużej mierze powoduje destabilizację, izolację i wyłączenie jej z obiegu zachodniego świata. Taki ruch powoduje, że rwane są pewne zasady handlowania międzynarodowego. To niszczy ład nazywany porządkiem dolara, który był walutą wymienną. Teraz kiedy Rosja jest izolowana, domaga się tego, by rozliczać się w rublach i innych walutach – poinformował prof. Mieczysław Ryba.

Wykluczenie Rosji z obiegu globalnego rodzi również pytanie o relacje z Chinami, które stanowią o wiele większą potęgę niż państwo zarządzane przez Władimira Putina. Wykładowca akademicki wskazał, że musimy się zastanowić, co się stanie, jeśli z tego światowego systemu zostaną wykluczone Chiny?

– Pamiętajmy, że w Eurazji to Chiny są głównym przeciwnikiem Ameryki. Rodzi się pytanie, jak powinniśmy patrzeć na wizyty Siergieja Ławrowa w Pekinie? Podczas wizyt ministra spraw zagranicznych Rosji w stolicy Chin mówiono m.in. o strategicznym partnerstwie, pomocy i wymianie handlowej. Rzeczywiście z punktu widzenia Chin Rosję trzeba utrzymać przy życiu. To państwo ma taką moc, bo Chiny są w stanie kupować większą ilość rosyjskich surowców energetycznych, mogą również zaopatrzyć Rosję w towary, których będzie jej brakować. Ponadto Chiny są w stanie prowadzić wymianę międzynarodową nie po linii dolara, ale w innych walutach, co powoduje napięcie między Chinami i Stanami Zjednoczonymi – powiedział politolog.

Autor felietonu wyjaśnił, że trwający konflikt między Rosją a Ukrainą nie dotyczy tylko tych dwóch państw, lecz niesie za sobą liczne konsekwencje dla pozostałych państw z Europy Zachodniej i nie tylko.

– Coś, co wydawało się lokalną wojną na Ukrainie, jest egzemplifikacją wielkich konfliktów światowych. Ta wojna, nazywana światową, nie odbywa się w sposób militarny, ponieważ każdy boi się użycia broni nuklearnej. Ona ma inne wymiary, m.in. handlowy, finansowy, hybrydowy i informacyjny. Nie bez powodu mówi się, że na Ukrainie toczy się obecnie wojna pomiędzy Rosją a USA – ocenił prof. Mieczysław Ryba.

Członek Kolegium IPN powiedział, że obecnie Rosja nie jest w stanie zdobyć całej Ukrainy. Ponadto przeciągająca się wojna powoduje ogromne straty Rosji, co skłania ją w kierunku Chin.

 

– Chiny jako silniejszy partner będą uzależniać Rosję. Koniec konfliktu na Ukrainie nie oznacza jednak spokoju na świecie. To jest tylko jeden z etapów, który jest bardzo ważny dla Polski. Dla nas niezmiernie istotne jest, aby wojna skończyła się porażką Rosji, ponieważ to pozwoli odsunąć od nas niebezpieczeństwo militarne. Pamiętajmy jednak, że koniec konfliktu na Ukrainie nie zakończy wojny finansowej między Ameryką a Chinami – podkreślił wykładowca akademicki.

Politolog wyjaśnił również, że rosnąca inflacja jest wynikiem trwającej wojny handlowej. [więcej] 

– Mamy do czynienia ze wzrostem cen żywności, surowców i nawozów, co – jak powiedział prezydent USA – będzie jeszcze trwało przez najbliższe lata. Jest to wynik wielu procesów, które obecnie dzieją się na świecie – podsumował prof. Mieczysław Ryba.

radiomaryja.pl

 

Żródło: radiomaryja.pl,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy Cię o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl

 

Autor: mj